dziewczyny zaglądacie do barów mlecznych ?

ja przyznam sie że uwielbiam takie miejsca i jak dla mnie ulubiony zestaw to ziemniaki, kotlet mielony i marchewka z groszkiem na ciepło :)

a wam co najbardziej smakuje?

aleksandra27- kotlet mielony ? -odważna jesteś :-D
Za czasów studenckich to naleśniki z serem, albo takie pączki (przepis na szybkie pączki w wątku "pączki")

Ja mieszkam blisko baru mlecznego wiec jak czasem nie chce mi sie gotowac to biore cos na wynos)Bardzo lubie placek po cygansku,maja tez pyszne pierogi

"kotlet mielony ? -odważna jesteś :-D"

Noo... różne rzeczy można zmielic:)))

Ja do takich barów nie chodzę ale często robię taki zestaw obiadowy w domku:)

Mój M. zawsze wspomina pyszny kotlet jajeczny, ale ja wogóle nie wiem o co mu chodzi, bo nigdy takiego nie jadłam :)
Ja najbardziej lubiłam pierogi i makaron z truskawkami
Jednak ostatni raz w barze mlecznym jadłam jakieś 6 lat temu i wydaje mi sie, że teraz juz nie ma tych prawdziwych barów mlecznych i jedzenie duzo gorsze i już nie takie domowe, ale może się mylę :)

myślisz że do tych kotletów jakieś hm.... smieci dodają? może dlatego jest taki dobry :)))

ja jeszcze pamietam jak bylam mała to chodziłam z mama na leniwe z bułką tartą :)

Baaaa- leniwe to podstawa :-)
Bardzo dobre kotlety jajeczne można dostać w sklepie garmażeryjnym w Kirkorze na ul.Słowackiego w Gdańsku.

aleksandra - ja do tej pory zajadam leniwe z bulka tarta i nalesniki z kapusta - a chodze do baru w brzeznie (ale dosyc rzadko, bo moj maz nie lubi takiego jedzonka) , jest czysto i jedzenie bardzo dobre

aha a co do jajecznego tez juz slyszalam pozytywne opinie, chyba musze wyprobowac :-)

"może dlatego jest taki dobry "

Diabeł tkwi w szczegółach:)))

hahaha pewnie tak :)

kotlet jajeczny pycha w domu robię przynajmniej 3 razyw tygodniu jest pyszny :)

a mozesz zdradzic przepis? mój synek uwielbia mielone kotlety więc może go oszukam jajecznym :)

uwielbiam Bary mleczne !
prawie zawsze biorę kotlet jajeczny i pieczarki w śmietanie do ziemniaków, aha no i naleśniki :)

moi znajomi stołują się w barach mlecznych i bardzo polecają, ja osobiście ostatnio co jadłam to neleśniki z jagodami,
Byliśmy w 4 osoby i zjedliśmy śniadanie łącznie za 20 kilka złotych:)

A co do kotletów mielonych - ja uwielbiam bajaderki- to też taki "przegląd tygodnia" a jaki pyszny;)

tak,tak :d ziemniaczki, mielone i marchewka z groszkiem lub mizeria albo buraczki zasmażane :P (w domu też często robię takie obiadki, ale w barze to co innego ;))

lubię też naleśniki z serem :) (w domu nigdy takie nie wychodzą)

dewolaja :P


ostatnio w barze mlecznym na Żabiance zamówiłam sobie pierś z kurczaka w sosie koperkowym + ziemniaczki + buraczki ;) mięska było dużo więcej niż kartofelków ;P





Ola - świetne są kotlety z marchewki ;) reeeeeewelacja :D i fajny wybieg jeśli dziecko nie chce jeść warzyw ;) jeśli nie zobaczy jak robisz - to nie zgadnie z czego są :) u mnie wszyscy się zajadają - włącznie z Teściami i ich znajomymi ;P pojedynczą porcję wg przepisu robiłam tylko raz ;P

AgusiaGda- proszę, podaj przepis na kotlety z marchewki dla przebiegłych mam :-)

tak tak ja równiez poprosze o przepis.

gosiaczek no ja bajaderki tez lubie :) niestety dla mojej figury ;)

podrzuce Wam przepis na kotlety jajeczne zawsze mi super wychodzą:)

gotujecie jajka ja gotuje ok.10 bo robię większą ilosć(na twardo rzecz jasna:) potem,jak już zdejmiecie skorupki to trzeba je pokroić w kostkę,do tego wbić 2 jajka-2 najlepiej bo wtedy się nie rozwalają kotlety na patelni,nastepnie wsypać 1/3 albo 1/2 szklanki bułki tartej,solić dość sporo i wrzucam zawsze pokrojony szczypiorek lub koper swieży,wymieszać łyżką i formować kotleciki,obtoczyć w bułce i smażyć na gorącym tłuszczu:)

no to mam już obiad na jutro :)

Ja jeszcze dodaję do kolletów jajecznych zeszkloną, pokrojoną drobno cebulę i pieprz.

kopiuję, bo przepis już tu kiedyś podawałam ;P







***KOTLETY MARCHEWKOWE***

~ 0,5 kg marchwi
~ 1 duża cebula
~ 2 ząbki czosnku
~ 5 łyżek tartej bułki
~ 2 jajka
~ sól, pieprz z młynka, majeranek, kminek
~ olej do smażenia


Marchew zetrzeć na tarce(grube oczka), dusić z odrobiną wody na małym ogniu. Odcisnąć, wystudzić.
Do ostudzonej marchewki dodać posiekaną cebulę, przeciśnięte ząbki czosnku.
Dodać jajka i bułkę tartą, doprawić.
Formować kotlety(nie mogą być za płaskie) i smażyć na gorącym oleju - musicie dosyć mocno podsmażać z każdej strony - żeby się nie porozpadały ;)


ostatnio podawałam je z ziemniaczkami + mizerią + marchewką z groszkiem (na słodko) :D

są przepyszne! i trudno się zorientować, że to marchewka ;)

Kompot!!! :) a poza tym marchewka z groszkiem i suflety ziemniaczane z sosem pieczarkowym, zapamiętane z czasów studenckich, bar we Wrzeszczu.

dziewczyny a nie wiecie może jak zrobić marchewkę z groszkiem żeby wyszła taka mięciutka i słodka jak w barach? mnie zawsze wychodzi twarda aż bolą zęby

ja zawszze gotuje marchewke z groszkiem na wolnym ogniu i to długo wtedy jest mieciutka

ja robię marchewkę z groszkiem w minimalnej ilości wody(w Zepterze) :P też na małym ogniu :) jakieś 20 minut :) (mówię o mrożonce)



ale czasem groszek jest jakiś nie ten teges ;) i choćby nie wiem ile go gotować - i tak będzie twardy :P (nawet jak rozgotujesz marchewkę)

Z marchewka z groszkiem ja moge pomoc - jesli chcesz zeby wyszla Ci taka jak z baru mlecznego musisz kupic marchewke z groszkiem w sloiku w zalewie. Zalewe odsaczasz do garnuszka. W drugim garnuszku gotujesz krotko i w malej ilosci wody marchewke z groszkiem - zalezy jak miekkie sa warzywa po wyjeciu ze sloika. Jak warzywa sa juz miekkie to do zalewy ktora wylalas ze sloika dorzucasz lyzke cukru i jedna-dwie lyzki maki - zalezy ile masz tej zalewy. Rozmieszaj ladnie make zeby nie bylo grudek. Zalewe z cukrem i maka wlej do marchewki z groszkiem i postaw jeszcze raz na gazie zeyby zagotowac. Mieszaj bo bedzie gestniec. Nie gotuj za dlugo ani kilka razy bo niestety ale dzisiejsza maka ma slaby gluten a co za tym idzie po ktoryms razie rozpada sie i zamiast gestego sosu robi sie woda. Smacznego.

ja daję cukier, trochę masła i odrobinę soli - dla przełamania smaku :)

a jak marchewka z groszkiem są już miękkie, to zasypuję mąką i mieszam :)

Ja swojego czasu kiedy pracowałam, latałam do baru mlecznego na Grunwaldzkiej :)
Uwielbiałam zupę owocową :)
a na drugie kotlecik jajeczny lub na słodko leniwe.
Ostatni raz jak tam byłam zamówiłam sobie gulasz z kaszą i coś mi nie pasowało ( nie cierpię gulaszu ) ;) Po kilku dniach okazało się, że jestem w ciąży :)

dzięki dziewczyny, popróbuję na wszystkie sposoby ;)

zawsze zagladam gdy jestem w Wejherowie.od lat.i zawsze pomidorowa z makaronem albo fasolka po bretonsku.mniaaammmmm.....!
w zadnej restauracji takich smaków nie ma:D

ja najbardziej lubię bar mleczny Słoneczny w Gdyni na Władka.
Kotlet jajeczny zawsze! jak tylko jest (w Syrence we Wrzeszczu mnie rozczarował).
W Gdyni mają pyszne "pasztety barowe" czyli naleśniki z farszem jak kotlet jajeczny, na to pieczarki w śmietanie i duszona kapusta mmmm :)
W ogóle mają tam pyszne naleśniki, takie babciowe, a nie jak "krepsy" w naleśnikarniach.

Kto jeszcze jest/był fanem barów mlecznych?

:)

ja :)

zupa owocowa, kompoty i kasza z sosem :)

My zawsze chodzimy do baru przy rynku na przymorzu na pierogi ruskie i ze szpinakiem. Najpyszniejsze jakie jadłam

a czy na chełmie jest gdzieś bar mleczny? Chętnie bym się przeszła ;p

o ja jak studiowalam na pg to w syrence obowiazkowo jadalam...az remont zrobili.. i zarcie zdrozalo i juz nie jst takie dobre:(

to jedzienie w gdyni w slonecznym dla mnie jest niejadalne:/

ale widzialam ze na warszawskiej otworzyli nowy bar mlczy na wysokosci gdynia gl pkp?? ktos tam moze jadl?? warto??

kotlety jajeczne robię tak 5-6 jajek na twardo ,ścieram na tarce o dużych oczkach 2 jajka surowe sół ,pieprz i mnóstwo szczypirku ,troszkę bułki tartej-obtaczamw bułce tartej i na patelnie mniam,mniam

nie rozpadają Ci się te kotlety jajeczne?

raz próbowałam robić ale jakieś takie rozsypujące wyszły :P (daaawno temu, jakieś 8 lat wstecz)

AgisiaGda- a surowe jajka dałaś do masy jajecznej? Może za mało?

z tego co pamiętam - dałam :P może faktycznie za mało było :P

kompletnie nigdy mi się nie rozpadły a może rzeczywiście dałaś za mało jajek lub bułki

ale mi narobiłyście smaka kotletami jajecznymi .... :) w ogóle bym sobie poszła jak za starych dobrych czasów na obiadek w barze mlecznym :)

ja też mam ochotę na te kotlety ;)

albo na pastę jajeczną ze szczypiorkiem :P


nie wiem - jakoś tak mam, że jak widzę jajka na twardo ze szczypiorkiem (przekrojone na pół albo rozdziabane na pastę) to mi się kojarzy z wiosną :P (żółty i zielony) ;)


a teraz jestem już baaaardzo spragniona nowej pory roku ;P

Agusia, Twoje kotlety marchewkowe, są rewelacyjne! Pycha! ;D

Ale co do wyglądu, to jednak widać, że to marchw...

Agusia, jak chodziłam do podstawówki, babcia czasem po szkole zabierała mnie do przedszkola (jest emerytowaną dyrektorką przedszkola), tam zawsze dostawałam podwójną porcję podwieczorka, a najlepsze co pamiętam to właśnie pasta jajeczna ;D A przy okazji jaka się czułam dorosła wśród tych przedszkolaków :D

ach ja tez uwielbiam z baru mlecznego koltety jajeczne i deser nalesniki z serem...hmmm ale nabralam ochoty na kotlety jajeczne, chyba jutro wyprobje wasz przepis:) jeszcze nigdy sama nie robilam :)

a mi narobiłyście smaka na naleśniki z serem dzisiaj zrobie hehe :)

ja barów mlecznych często nie odwiedzam, jakoś nie mam po drodze a jak już to obowiązkowo biorę placek po cygańsku UWIELBIAM!!!!

Ja też teraz nie odwiedzam za często barów mlecznych, przy małym dziecku brakuje czasu. Natomiast za czasów studenckich, chodziłam na pierogi ruskie, leniwe, kopytka, naleśniki i placki ziemniaczane
Och rozmarzyłam się:)

ale mi zrobilyscie smaka ta marchewka z groszkiem hmmm dzis byla na obiadek, pyyyszna:D

ale się napaliłam na te kotlety marchewkowe :)

Silje - robiłaś już? cieszę się, że Ci/Wam smakowały ;)

z nimi jest tak - widzisz, że to nie mięso, ale nie wiesz co ;) nikt z próbujących nie wpadł na to, że to marchewka ;) a jadła nawet mojej Mamy koleżanka, która nie lubi marchewki - do tego stopnia, że wybiera ją z zupy ;)


Kreska333 - daj znać jak Ci smakują :D


ja na dzisiaj i jutro zrobiłam "zielony makaron" ;) ale kotlety marchewkowe zrobię w przyszłym tygodniu (wczoraj skończyliśmy jeść zwykłe mielaki - zawsze robię na 2-3 dni)

zrobię w sobotę :) ciekawe czy mąż zauważy , ze są bezmiesne :)

hehe ;P daj znać ;)

:)

na pewno beda pyszne :)

Mój mąż właśnie zajada kotlety marchewkowe ;D ale, zauważył, że to jednak nie mięsko... Smakują mu, zachwala, ale podejrzewam, że wolałby schabowego hahaha :)

Za czasów studenckich uwielbiałam naleśniki z grzybami i kapustą w barze akademickim, a teraz w Słonecznym w Gdyni z chęcią zjem schaboszczaka, ziemniaczki i kapustę zasmażaną!

:) kotlety marchewkowe cieszą się powodzeniem :)

bardzo smaczne :)

bardzo się cieszę :D

mam już zamówienie na kolejne :)

stwierdziłam, ze stworze sobie folder na przepisy forumowe :)

:)

hehe :D to tak zasmakowały? :D suuuper :D

taki folder to dobra sprawa ;)

dziewczyny!
klopsy jajeczne rewelacja!!! ale rodzinkę zaskoczyłam....

Ja najbardziej lubię leniwe i naleśniki z twarogiem:)

Bar mleczny "SŁONECZNY" na Władysława IV w Gdyni...mniam, mniam, mniam nalesniki z serem przepyszne, kotlet jajeczny (uwielbiam) i do tego kasza gryczana, marchewka z groszkiem i surówka z młodej kapustki z koperkiem i kompot w kubku jak kiedys w szkolnej stołówce ummmmm
Jak dawno tam nie byłam...pora to nadrobic :)

Jak byłam w podtawówce też uwielbiałam leniwe z bułką tartą...ten smak pamietam do dziś. Serwują gdzieś jeszcze takie danie?