Hmmm... Może i my dorzucimy parę słów. ATL znaleźliśmy surfując po necie.

Podczas rozmowy telefonicznej Maciek sprawiał bardzo miłe wrażenie i udzielał odpowiedzi na pytania bardzo spokojnie i profesjonalnie.Skutkiem naszej rozmowy było umówienie się na pierwszą lekcję.I tu dochodzimy do pierwszego zgrzytu.Niewybredne uwagi i żarty na temat naszej sylwetki były zupełnie nie na miejscu.Kolejnym minusem była niepunktualność i nagminne spóźnianie się trenera na zajęcia.My także uczyliśmy się na Leczkowa.Dlatego oceniliśmy wyposażenie i wygląd tego właśnie obiektu.W szkole na Startowej nie mieliśmy okazji się uczyć i dlatego nie będziemy się wypowiadać.Ponieważ nasz ślub zbliżał się szybkimi krokami,mieliśmy w nosie uwagi Maćka i uczyliśmy się dalej.Efekt końcowy naszej nauki (tylko 10 godzin) przerósł nasze oczekiwania.Goście byli zachwyceni,a DJ powiedział,że rzadko którzy Państwo Młodzi tak pięknie tańczą.Bo przeważnie kręcą się tylko w kółko w rytm "Czekasz na tę jedną chwilę..." My nie!Owszem, nie podobały nam się uwagi Maćka,ale dziś wiemy,że były one rodzajem szybkiego trafienia do naszych głów,które otworzyły się na wiedzę.Uważamy,że WARTO jednak"przetrwać"tą pierwszą lekcję i pięknie zatańczyć na swoim weselu.W końcu to tylko raz w życiu!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Dziękujemy za tę pozytywną opinie. Jakże prawdziwą, pozytywną opinię. Pan Maciej nie jest może zbyt jakiś... i zbyt "takiś"... ale na pewno jest SKUTECZNY. A to nie koniecznie idzie w parze z komfortem - bo na to nie ma czasu jeśli pary zgłaszają sie za pięć dwunasta... Ale jest zupełnie inny jeśli ma kilka miesięcy do dyspozycji :-). Warto sprawdzić!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0