Stań przed lustrem. Powiedz sobie, że jesteś wartościową osobą, idź na miasto, poznawaj nowych ludzi. Zrób coś tylko dla siebie, to najlepsze na wszelkie rosterki :-)
Poddaj się swoim słabością.
Dzień tylko dla Ciebie. Ty sam na sam z samotnością, przemyśleniami i swoimi nałogami.
Moim np. są poziomki :)
Zasypałabym się koszem owoców leśnych i gorzką czekoladą i uśmiechałbym się obżerając :)
Bo zwyczajnie teraz potrzebujesz czasu...
normalnie - znalesc sobie duuuuzo zajec i spotykac sie z ludzmi ;) lub zajac sie czyms tak meczącym zeby nie bylo sily na nic - po miesiacu zapomniany ;) i sie nowy znajdzie
Myśl wysokich lotów. Nie bardzo wiadomo czy się śmiać, czy płakać. Może ty się ass sam ze sobą bzyknij, to zmądrzejesz, bo głupotą wieje od ciebie jak halnym.
Dziekuje za wszystkie rady, wylaczylam telefon i zrobilam sobie dzien tylko dla siebie i przyznam ze troche pomoglo. Wiadomo ze jeszcze troche czasu minie zanim sie zapomni, ale trzeba myslec pozytywnie i zyc dalej.
a jak już Cię zamkną u czubków poznasz tyle problemów i jaźni że stwierdzisz że Twój problem jest tak malutki że zechcesz wyjść ponownie do ludzi ale to już nie będzie takie łatwe...