Re: Hotel Orle - Opinie
ania&marcin
(13 lat temu)
ala też mieliśmy ten problem przed naszym weselem, tak więc proszę o to relacja, odczucia z naszego weselicha w Hotelu Orle:
Mieliśmy wesele 11 czerwca 2011 roku. Jesteśmy bardzo zadowolenie z jego wyboru tego hotelu:). Orle było ostatnim miejscem jakie oglądaliśmy (było tego bardzoooo dużo).
Pojechaliśmy tam w sumie tak żeby odchaczyć wszystkie miejsca z listy które chcieliśmy zobaczyć (bo termin wesela mieliśmy zarezerwowany wstępnie już gdzie indziej) no i bach
olśniło nas- piękna sala, okolica- las, morze i tak już zostało. Wesele mieliśmy na dolnej sali na okolo 90 osób. Wystrój sali był taki jak na zdjęciach zamieszczonych przez
pana Zietarskiego, ale dodatkowo jeszcze mieliśmy na krzesłach białe pokrowce.Te czarne krzesła są bardzo ładne, ale dla nas jak na wesele troche za ciemne. Naszym zdaniem sala
sama w sobie jest pięna więc nie trzeba tam za dużo kombinować (to jest nasze zdanie, każdy może mieć swoje :)). Mogliby ewentualnie pomyśleć o tym jak bardziej wyróżnić parę młodą. Obsługa bardzo miła, trochę trudno ocenić nam jak pracują ponieważ para młoda
raczej mało siedzi przy stole :),ale nie słyszeliśmy od gości złych opinii. Jedzenie było bardzo dobre i ciekawe (niektóre potrawy troche inne i troche inaczej podane niż na innych weselach na
których byliśmy) no i było go dużo- zostało na poprawiny i jeszcze do domu bardzo dużo wzieliśmy. Pani Małgosia jest bardzo miłą, kompetentną osobą, potrafia doradzić i momentami uspokoić :). Nie
kojarze, żebyśmy mieli jakiś problem z kontaktem z nią, ale pewnie jeżeli taki był to wynikał z tego, że ma sporo pracy- tam co chwila są jakieś imprezy.Ogólnie to co z nią ustalialiśmy zostało zrobione.
A i wzieliśmy sobie dodatkowo fontanne z czekokadą (małą). Fajne rozwiązanie, szczególnie ucieszyło dzieciaki i żeńską część imprezy :). Pokoje bardzo ładne. Poprawny mieliśmy pod wiatami, pogoda była ładna więc wypadło super.
To jak tak już piszemy o tym naszym weselu to przy okazji wspomnę o naszym Dj-u (Dj Mitch, Michał Pracel- 509409680). To jedna z ważniejszych osób na weselu- od niej chyba w największym stopniu zależy cała impreza. Spotkaliśmy się z kilkoma djami- wybór padł na Michała.Czymu zdecydowaliśmy się na niego hmm nie wiemy w sumie co przeważyło tak naprawdę, ale naszym zdaniem lepiej wybrać nie mogliśmy. Muzyka super my nie chcieliśmy wesela w klimatach typowo dicsopolowych, ale kilka klasyków z tego gatunku muzyki,wiadomo, musiało się pojawić :). Mitchu podzielił gości na drużyny i przez całe wesele te drużyny rywalizowały ze sobą w przeróżnych konkursach (myśleliśmy że ludzie nie bedą chcieli się w takie rzeczy bawić- do pierwszego konkursu- odgadywanie melodii z filmów i seriali- taka rywalizacja, przekrzykiwanie, "kłótnie" że my pierwwsi, że my wiemy itd. W szoku byliśmy:)) Ten konkurs bardzo ludzi rozluźnił i chętnie później w innych brali udział.
Oczepiny też fajnie poprowadzone. Mitchu jest facetem o wysokim poziomie kultury osbistej i tak też poprowadził nasze wesele (wielu gości go za to chwaliło). Zabawa do bialego rana :).Ogólnie rewelacja i młodzi i starsi się bawili. Wiele dobrego przez te 2 tygodnie słyszeliśmy o Mitchu :).
Nie wiemy czy na weselniku powinno się polecać księdza, mam nadzieje że nikogo nie uraźimy.
Ale jeżeli któś chce wziąść ślub na wyspie (my się zdecydowaliśmy bo nie chcieliśmy gości ciągnać przez pół Gdańska) to proponujemy parafię św.Wojciecha w Świbie i księdza Krzysztofa. Bardzo fajny ksiądz, super poprowadził naszą mszę. Wszyscy się nas pytali skąd my takiego fajnego księdza wytrzasneliśmy :).
Fotografa i kamerzysty narazie nie polecamy bo końcwego efektu ich pracy jesscze nie znamy :).
1
0