Humor....glownie dla doroslych:P
Co przyciagnelo was to "dla doroslych"? swintuchy:P
Pierwszy dowcip z pozdrowieniami dla pewnej osoby:P mam nadzeje ze nie czyta tego forum:D
Ogłoszenie w gazecie:
"Sprzedam encyklopedie Britanica. 40 tomów. Stan bardzo dobry. Nie będzie mi już potrzebna. Ożeniłem się tydzień temu. Ona wie k...wa wszystko najlepiej."
Drugi dowcip z pozdrowieniami dla obslugi, za ten watek z 1000 postow...wrrr
Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie
- Kawy?
- Nie!!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują
Dowcip dedykowany czlowiekowi w futrzanych stringach:P
U lekarza zjawia się mężczyzna po trzydziestce i mówi:
- Panie doktorze, mam problem z seksem
- W takim razie niech pan mi opowie o swoim zwykłym dniu - zachęca lekarz
- Wszystko zaczyna się jeszcze w środku nocy. Żona budzi mnie o trzeciej nad ranem na mały numerek, a potem jeszcze raz o piątej, żebyśmy mogli kochać się przed pójściem do pracy.
- Aha... wszystko jasne - odpowiada lekarz
- Nie... sekundę - tłumaczy mężczyzna - bo widzi pan, zawsze kiedy jadę pociągiem do pracy spotykam tę ślicznotkę, znajdujemy wolny przedział i kochamy się cała drogę.
- Aha... teraz już wszystko jasne - przytakuje doktor
- Nie... sekundę - kontynuuje pacjent - kiedy przyjeżdżam do pracy nie mogę oprzeć się urokom mojej sekretarki i kochamy się na zapleczu.
- Aha... teraz już wszystko jasne - ocenia specjalista.
- Nie, nie, nie - ripostuje facet - Podczas obiadu widzę się z bardzo atrakcyjną kelnerką, a że bardzo mi się podoba, kochamy się w restauracyjnej kuchni.
- Aha... wszystko jasne - informuje doktor.
- Nie... jest ciąg dalszy - dodaje pacjent - kiedy wracam do pracy muszę zaspokoić moją wymagającą szefową, bo inaczej wylałaby mnie z pracy.
- Aha... - mówi lekarz - teraz wszystko jasne.
- Na co mężczyzna odzywa się:
- Nie, to jeszcze nie wszystko. Bo kiedy wracam do domu moja żona tak cieszy się z mojego powrotu, że chce ulżyć mi jak tylko ujrzy mnie w drzwiach.
- Więc w czym problem? - pyta doktor
- No cóż - odpowiada trzydziestolatek - strasznie mnie boli gdy się onanizuję.
A teraz juz tak dla kazdego cos milego ;)
Na stopa zabrała się dziewczyna. Po chwili jazdy kierowca pyta się :
- Nie boisz się tak jeździć autostopem? No wiesz, jesteś ładna, atrakcyjna. Mógłbym wykorzystać sytuacje, skręcić do lasu i ....
- Wie pan, wychodzę z takiego założenia - lepiej mieć 15 cm w du** niż 25 km w nogach.
Pani dziekan prowadzi wykłady na temat moralności seksualnej w prywatnej szkole dla dziewcząt.
- To ciężkie czasy dla młodych ludzi. W chwilach pokusy - kontynuuje - zadajcie sobie pytanie: czy jedna godzina rozkoszy jest warta całe życie wstydu?
Na to rękę podnosi jedna z uczennic i pyta:
- Przepraszam, ale jak pani to robi, że trwa to aż godzinę?
Pewien profesor przedstawia wykład o miłości połączony z prezentacją slajdów. Mówi, iż miłość bywa bardzo różna, można na przykład wyróżnić miłość kobiety do mężczyzny... Studenci krzyczą:
- Chcemy zobaczyć slajdy!
Jednak lektor mówi dalej - jest jeszcze miłość kobiety do kobiety i ...
Studenci znowu przerywają prosząc o pokaz slajdów. Profesor nie zwraca na to uwagi i wymienia kolejny typ miłości: mężczyzna kocha mężczyznę. Słuchacze znowu podnoszą głos:
- Chcemy zobaczyć slajdy! Slajdy, slajdy, slajdy!
- Poczekajcie chwileczkę... można wyróżnić jeszcze, zupełnie inny rodzaj miłości...Mianowicie miłość do ojczyzny .. O i tu możecie popatrzeć na slajdy! - rzekł dumnie profesor
On i ona zajmują się miłością. On namawia dziewczynę:
- Chodź pokochamy się w pozycji 68!
- Na czym ona polega?
- Ty robisz mi laskę, a ja będę ci dłużny.
Dwóch zawianych gości miało ochotę na drinka, ale mieli ze
sobą tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich
proponuje:
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po kiego? Ja chcę drinka!!!
- Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego
parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru,
zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty
uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi
laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić.
Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę,
barman ich wyrzucił i kazał nie wracać. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami,
bo mnie już kolana bolą...
- Myślisz, że jesteś w gorszej sytuacji ode mnie? Stary,
ja zgubiłem parówkę w trzecim barze...
Znajomy jedzie w przedziale dla niepalacych
Przedzial pelny a jedna z pasazerek jest jakas starsza nadwrazliwa dewota.
Znajomy wyciaga papierosa a ta z grubej rury:
-"No co pan, co pan ???!!! Nie pal pan tutaj !!!"
-"Prosze pania, ja nie pale tylko wyciagam papierosa ..."
-"No ale sie pan przygotowuje !!!"
Kumpel nic nie powiedzial, wyszedl z przedzialu, spalil peta i wrocil.
Minelo pare chwil ta sama baba wyciaga kanapke i zaczyna w dobre ja wtrzachac na co moj kumpel:
-"No co pani, co pani ???!!! Bedzie tu pani teraz kupe robila ??? !!"
Ludzie zdebieli, patrza po sobie a baba:
-"No... jak to... ja... ja tylko jem kanapke... !!!"
-"Ale sie pani przygotowuje"
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę!
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6 a ja powiedziałem że to jest 42!
- A za co w mordę?!
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7!
Tata:
- Przecież to jest jeden ch..!
- Też tak powiedziałem!
Na planie filmowym w Łodzi zasłabł Bogusław Linda.
Przyjechała karetka. Wiozą go na sygnale.
W pewnym momencie lekarz nachyla się ze strzykawką nad sławnym
pacjentem i mówi:
- Co Ty, ku*wa możesz wiedzieć o zabijaniu?
Mąż po powrocie wieczorem z pracy zjadł kolację i zaczął nerwowo
chodzic po mieszkaniu.
Żona obserwuje go chwile i konstatuje,
że wygląda na mocno sfrustrowanego:
- Kochanie, czy coś ci dolega? - pyta zatroskana
- Mam ochotę na seks. - prawie wykrzykuje mąż
- No to chodź, kochanie
- No to chodzę!
Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta.
Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi:
- Ale bydle!
Na to on:
- Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.
Pijany policjant zatrzymuje samochód. Zaglada przez szybe.
- - Co? We dwóch za kierownica?
Kierowca (jeszcze bardziej nawalony) odpowiada:
- - To jeszcze nie powód, zebyscie otaczali samochód.
Dziecko z mamą na wakacjach na wsi. Mama mówi:
- Spójrz córeczko te owieczki mają dzwonki!
Córka:
- Polifoniczne?
Milego dnia:))
Pierwszy dowcip z pozdrowieniami dla pewnej osoby:P mam nadzeje ze nie czyta tego forum:D
Ogłoszenie w gazecie:
"Sprzedam encyklopedie Britanica. 40 tomów. Stan bardzo dobry. Nie będzie mi już potrzebna. Ożeniłem się tydzień temu. Ona wie k...wa wszystko najlepiej."
Drugi dowcip z pozdrowieniami dla obslugi, za ten watek z 1000 postow...wrrr
Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie
- Kawy?
- Nie!!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują
Dowcip dedykowany czlowiekowi w futrzanych stringach:P
U lekarza zjawia się mężczyzna po trzydziestce i mówi:
- Panie doktorze, mam problem z seksem
- W takim razie niech pan mi opowie o swoim zwykłym dniu - zachęca lekarz
- Wszystko zaczyna się jeszcze w środku nocy. Żona budzi mnie o trzeciej nad ranem na mały numerek, a potem jeszcze raz o piątej, żebyśmy mogli kochać się przed pójściem do pracy.
- Aha... wszystko jasne - odpowiada lekarz
- Nie... sekundę - tłumaczy mężczyzna - bo widzi pan, zawsze kiedy jadę pociągiem do pracy spotykam tę ślicznotkę, znajdujemy wolny przedział i kochamy się cała drogę.
- Aha... teraz już wszystko jasne - przytakuje doktor
- Nie... sekundę - kontynuuje pacjent - kiedy przyjeżdżam do pracy nie mogę oprzeć się urokom mojej sekretarki i kochamy się na zapleczu.
- Aha... teraz już wszystko jasne - ocenia specjalista.
- Nie, nie, nie - ripostuje facet - Podczas obiadu widzę się z bardzo atrakcyjną kelnerką, a że bardzo mi się podoba, kochamy się w restauracyjnej kuchni.
- Aha... wszystko jasne - informuje doktor.
- Nie... jest ciąg dalszy - dodaje pacjent - kiedy wracam do pracy muszę zaspokoić moją wymagającą szefową, bo inaczej wylałaby mnie z pracy.
- Aha... - mówi lekarz - teraz wszystko jasne.
- Na co mężczyzna odzywa się:
- Nie, to jeszcze nie wszystko. Bo kiedy wracam do domu moja żona tak cieszy się z mojego powrotu, że chce ulżyć mi jak tylko ujrzy mnie w drzwiach.
- Więc w czym problem? - pyta doktor
- No cóż - odpowiada trzydziestolatek - strasznie mnie boli gdy się onanizuję.
A teraz juz tak dla kazdego cos milego ;)
Na stopa zabrała się dziewczyna. Po chwili jazdy kierowca pyta się :
- Nie boisz się tak jeździć autostopem? No wiesz, jesteś ładna, atrakcyjna. Mógłbym wykorzystać sytuacje, skręcić do lasu i ....
- Wie pan, wychodzę z takiego założenia - lepiej mieć 15 cm w du** niż 25 km w nogach.
Pani dziekan prowadzi wykłady na temat moralności seksualnej w prywatnej szkole dla dziewcząt.
- To ciężkie czasy dla młodych ludzi. W chwilach pokusy - kontynuuje - zadajcie sobie pytanie: czy jedna godzina rozkoszy jest warta całe życie wstydu?
Na to rękę podnosi jedna z uczennic i pyta:
- Przepraszam, ale jak pani to robi, że trwa to aż godzinę?
Pewien profesor przedstawia wykład o miłości połączony z prezentacją slajdów. Mówi, iż miłość bywa bardzo różna, można na przykład wyróżnić miłość kobiety do mężczyzny... Studenci krzyczą:
- Chcemy zobaczyć slajdy!
Jednak lektor mówi dalej - jest jeszcze miłość kobiety do kobiety i ...
Studenci znowu przerywają prosząc o pokaz slajdów. Profesor nie zwraca na to uwagi i wymienia kolejny typ miłości: mężczyzna kocha mężczyznę. Słuchacze znowu podnoszą głos:
- Chcemy zobaczyć slajdy! Slajdy, slajdy, slajdy!
- Poczekajcie chwileczkę... można wyróżnić jeszcze, zupełnie inny rodzaj miłości...Mianowicie miłość do ojczyzny .. O i tu możecie popatrzeć na slajdy! - rzekł dumnie profesor
On i ona zajmują się miłością. On namawia dziewczynę:
- Chodź pokochamy się w pozycji 68!
- Na czym ona polega?
- Ty robisz mi laskę, a ja będę ci dłużny.
Dwóch zawianych gości miało ochotę na drinka, ale mieli ze
sobą tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich
proponuje:
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po kiego? Ja chcę drinka!!!
- Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego
parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru,
zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty
uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi
laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić.
Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę,
barman ich wyrzucił i kazał nie wracać. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami,
bo mnie już kolana bolą...
- Myślisz, że jesteś w gorszej sytuacji ode mnie? Stary,
ja zgubiłem parówkę w trzecim barze...
Znajomy jedzie w przedziale dla niepalacych
Przedzial pelny a jedna z pasazerek jest jakas starsza nadwrazliwa dewota.
Znajomy wyciaga papierosa a ta z grubej rury:
-"No co pan, co pan ???!!! Nie pal pan tutaj !!!"
-"Prosze pania, ja nie pale tylko wyciagam papierosa ..."
-"No ale sie pan przygotowuje !!!"
Kumpel nic nie powiedzial, wyszedl z przedzialu, spalil peta i wrocil.
Minelo pare chwil ta sama baba wyciaga kanapke i zaczyna w dobre ja wtrzachac na co moj kumpel:
-"No co pani, co pani ???!!! Bedzie tu pani teraz kupe robila ??? !!"
Ludzie zdebieli, patrza po sobie a baba:
-"No... jak to... ja... ja tylko jem kanapke... !!!"
-"Ale sie pani przygotowuje"
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę!
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6 a ja powiedziałem że to jest 42!
- A za co w mordę?!
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7!
Tata:
- Przecież to jest jeden ch..!
- Też tak powiedziałem!
Na planie filmowym w Łodzi zasłabł Bogusław Linda.
Przyjechała karetka. Wiozą go na sygnale.
W pewnym momencie lekarz nachyla się ze strzykawką nad sławnym
pacjentem i mówi:
- Co Ty, ku*wa możesz wiedzieć o zabijaniu?
Mąż po powrocie wieczorem z pracy zjadł kolację i zaczął nerwowo
chodzic po mieszkaniu.
Żona obserwuje go chwile i konstatuje,
że wygląda na mocno sfrustrowanego:
- Kochanie, czy coś ci dolega? - pyta zatroskana
- Mam ochotę na seks. - prawie wykrzykuje mąż
- No to chodź, kochanie
- No to chodzę!
Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta.
Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi:
- Ale bydle!
Na to on:
- Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.
Pijany policjant zatrzymuje samochód. Zaglada przez szybe.
- - Co? We dwóch za kierownica?
Kierowca (jeszcze bardziej nawalony) odpowiada:
- - To jeszcze nie powód, zebyscie otaczali samochód.
Dziecko z mamą na wakacjach na wsi. Mama mówi:
- Spójrz córeczko te owieczki mają dzwonki!
Córka:
- Polifoniczne?
Milego dnia:))