Jeżeli chodzi o przykład. Podnieśli cenę zupek do 3,80 a w Rossmanie lub innym sklepie cena tego samego produktu wynosi 3,00. Jak można nazywać się hurtownią przy tak wysokich cenach! Swoją drogą co do przejścia dla wózków, wniesienie wózka z dzieckiem przez bramkę graniczy z cudem, jak również wjazd z wózkiem sklepowym z dzieckiem. Co za imbecyl wymyślił takie przejście? Dzieci w wózku plastikowe łopaty uderzają w głowę!
Poza tym drożyzna, a karty rabatowe obejmują tylko niektóre produkty.

Pierwsze słyszę żeby Akpol to była hurtownia. Nazwa potoczna tylko przez klientów.