Chodzę na hydro fitness już bardzo długo i mimo że nie umiem pływać, to dzięki instrukcjom P. Ivety wszystko odbywa się łatwo i bez strachu. Ćwiczenia są wyczerpujące, poprawiają kondycję i pomagają utrzymać figurę. Ostatnio niestety nie ma P. Ivety z powodu wypadku, ale dziewczyny na zastępstwie też dają radę, a mam nadzieję, że to już długo nie potrwa. Woda w basenie jest co prawda zimna, ale to przecież nie wina szkoły, tylko PG, poza tym po chwili ćwiczeń wszystko jest w porządku. Pań na basenie jest dużo, ale to świadczy tylko o popularności Argonautu, a nie przeszkadza w ćwiczeniach! Nigdy też nie spotkałam się z sytuacja, żebym musiała dzielić szafkę z inną panią - to już jakiś kompletny wymysł. Jeśli zaś chodzi o P. Tomka, to wystarczy nie wdawać się z nim w dyskusje, choć czasem pewnie jest to trudne - i wszystko jest w porządku :)