I w zastępstwie placu zabaw postawili urządzenie do huśtania dzieci... tuż przy stolikach gdzie palono papierosy!
Wprawdzie dzięki ustawie palić już nie można (czego nie Alfie zawdzięczamy), to placu zabaw nadal nie ma i dlatego centrum to omijam łukiem, szukając miejsca dla siebie i dziecka.