Ile się teraz płaci za "talerzyk"?
Cześć dziewczyny! Zabieram się właśnie za planowanie ślubu w plenerze + wesela, które ma się odbyć maj/czerwiec/wrzesień 2019. Byłam właśnie w restauracji, którą sobie upatrzyłam i powiem szczerze, jestem przerażona cenami. Cena za "talerzyk" jaką mi podano to 300zł, a koszt całego wesela( z 1 noclegiem dla wszystkich gości) to koszt 26 tysięcy za 50 osób. Bez ciast (ale tort gratis), napojów gazowanych, soków, alkoholu na poprawinach. A jak do tego doliczę sobię pozostałe wydatki (suknia, garnitur, buty, dj, fotograf, wynajęcie samochodu itp itd.) to kwota robi się jak dla mnie astronomiczna. Czy naprawdę takie są teraz ceny? Myślicie , że lepiej zostać przy tej opcji czy szukać czegoś innego? Ile wy płaciłyście? Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.