Do mam podających tran: chciałabym zacząć podawac rocznej córce tran zamiast kapsułek witaminy D. Mam w domu cytrynowy tran Mollers ile musze podac zeby córka dostała odpowiednia ilośc witaminy D? Nie potrafię dojść do ładu z tymi jednostkami.

Hop hop

A na etykietce / ulotce nie ma przelicznika na wiek / wagę?

Od 6 mc do 3 lat dzienne spożycie to 2,5 ml.

No tak ale czy w tym jest wystarczająca dobowa dawka wit D dla rocznego dzieckaY. Nie wiem czy to nie za mało i czy dodatkowo cos jeszcze podawac.druga sprawa moja mała wazy prawie 11 kg.

Nadmiar wit. d bardziej szkodzi niż niedobór,wit.d masz w mm,kaszkach ,serkach ,nie przesadzałabym z tą wit.d. Pytanie czy twoje dziecko w ogóle przełknie te 2,5 ml dla mnie osobiście nawet ten cytrynowy jest nie do przełknięcia.

Ja podawałam wit. d tylko w pierwszych mc przy karmieniu mieszanym,gdy przeszłam całkowicie na mm za aprobatą pediatry odstawiłam ale faktem jest,że moja dużo wciągała tego mm.Teraz podobno każą podawać do 18 r. życia,dwóch pediatrów których pytałam kręciło dezaprobatą na te zalecenia i mówili właśnie ewentualnie o tranie lub dawkowaniu wit. d zimą.

Jeśli to ten produkt:

http://www.doz.pl/apteka/p4791-Mollers_Tran_Norweski_aromat_cytrynowy_250_ml

to zaleca się go dzieciom powyżej 3 roku życia...

Ja daję dzieciom rybki Mollers. Rozmawiałam ostatnio z lekarzem i mam dawać 800 jednostek ( jakiś tam). W zalecanej porcji tranu czyli dwóch rybkach jest 10 czegoś tam czyli w przeliczeniu to jest 400 jednostek. Reszte mam uzupełnić w wit d w kropelkach czyli te brakujące 400 j.

Dlaczego Polacy tak bardzo boja sie vit D? te wieczne bzury ze nadmiar szkodzi.... poczytajcie jakie dawki wit d biora w Kanadzie czy USA ocywiscie w okresie jesienno zimowym. bzura jest ze wit d powinny brac tylko dzieci do 1 czy 2 roku zycia. powinni ja brac wszyscy, dorosli takze..

Nasza pediatra mówi że w okresie jesienno-zimowo-wiosennym po 1 łyżeczce (córka ma 4lata). Daję ale czasem zapomnę, czasem nawet kilka dni nie daję. Latem nie daję. Lekarka mówi, że jeśli dziecko latem przebywa na krótki rękaw na słońcu co najmniej godzinę (wiadomo, nie leżąc i się smażąc ale normalnie bawiąc się na placu zabaw) to ma wystarczającą dawkę.

pod warunkiem że nie ma kremu ochronnego (30-50) , bo to także blokuje wchłanianie witaminy D

A ja wszystkim polecam badania - po co się zastanawiać czy ma się nadmiar czy niedobór witaminy D, skoro po prostu można to sprawdzić w czasie badania.

To fakt tam biorą końskie dawki wszelkich suplementów diety ,nie tylko wit.D,pytanie ile z tych końskich dawek się wchłania i czy Amerykanie są zdrowsi przez to od Polaków,tu bym polemizowała.

najwiekszy problem jest w tym ze wit d sprzedawana bez recepty prktycznie w ogole sie nie wchlania.. zapytajcie zaufanego lekarza. wchlania sie tylko wit d sprzedawana na recepte, lekarze sami z siebie jej nie przepisuje ale sami biora.. bo zdrowo :)

Rzeczywiscie kazdy powinien brac wit d. Paru moich znajomych badało poziom i kazdy mial duzy niedobór, ja także badałam i tez niedobrór.
Niby przebadać sie mozna zaden problem, tylko ze to badanie kosztuje ok 80 zl wiec calkiem sporo, dlatego pewnie malo osob je wykonuje.