Mam pytanie ile wody zuzywacie w rodzinie 2 doroslych i 1 male dziecko na 3 miesiace bo sie zastanawiam czy 24-25m3 to duzo?Glownie chodzi mi o mieszkajacych w blokach i o rozliczenie wody a czynsz..
miranda czyli sumujac to wychodzi Ci podobnie ale ja zuzywam cieplej 8 a zimnej 16...a jak masz z czynszem jesli moge spytac, "miescisz" sie czy doplacasz?a emi, ty doplacasz?
ja właśnie dostałam swoje rozliczenie i miałam dopłatę na ponad 300 zł...a u mnie wyglądało to tak że rozliczenie miałam od 12.2010 r do 06.2011 r. i ciepłej wody zużyliśmy 16 m3 a zimnej zużyliśmy 35 m3...czyli średnio miesięcznie ciepłej 2,7 m3 i zimnej 8,5 m3...
U nas podobnie jak pisze SYLWA. Rozliczenie 6-miesięczne. Przez ten czas zużyliśmy 27 m3 zimnej i 14 m3 ciepłej wody.
Wychodzi średnio miesięcznie 4,5 m3 ciepłej i 2,3 m3 zimnej wody.
My średnio na 3 miesiące zużywamy 22m3 wody, tylko mamy dopłatę zawsze bo spółdzielnia pobiera co miesiąc zaliczkę na 1,80m3 podgrzania wody i 4,10cw+cw...
A jak u was z kosztami za wodę? Bo ja na Morenie płacę 18,49zł za podgrzanie wody (1m3) i 9,67zł za cw+zw...
U nas idzie miesięcznie 4 zimnej i 4 ciepłej, w czynszu płacimy za 8 zimnej i 4 ciepłej. Więc powinnismy mieć zwrot za zimną wode. ( rodzina 3)
Polecam aby co miesiąc sobie wszystkie liczniki spisiwać i kontrolować sytuacje. My tak robimy z wodą i energia, aby nie bylo później zaskoczenia że trzeba dopłacać.
7m3 ciepłej wody i 9m3 zimnej :] kilka dni temu spisywałam stan liczników ;) (rodzina 3 osoby dorosłe i dziecko) (ale od końca maja mamy mniejsze zużycie - bo więcej czasu spędzamy na działce)
dużo zużywacie, ja tam nie oszczędzam specjalnie na wodzie, codzienie kazdy sie kąpie. a gdy upały to sama 2-4 prysznice biorę. Czesto są jacys goscie weekendowi. i przy 2+1 zuzywamy około 6-8 metrów.
czyli wychodzi ze srednio na 3 miesiace zuzywacie podobnie jak my-od 22-25....ja ostatnio zaczelam popadac w paranoje z ta woda bo mialam ostatnio doplate ponad 160 zl a niby tylko 4-5 m "przekroczylam" wode w czynszu...musze dokladnie sie przyjrzec tym rozliczeniom bo ostatnio wyszlo mi ze przez 3 mies stal licznik cieplej wody, przyszedl facet, walnal i zaczal dzialac, powiedzial ze wyciagna srednia ale dziwne to jest dla mnie bo skad wiem ze teraz nalicza prawidlowo??mialyscie taka sytuacje, nie powinni od razu wymienic licznika jak stal przez te 3 mies??
hehehe, z tym licznikiem to jakaś dziwna sprawa, moim zdaniem odrazu powinien wymienić na nowy, u nas w enerdze to by nie przeszło, aby monter podszedł do licznika, walną go i powiedział że będzie ok. ;p
hmm no wlasnie tylko sek w tym ze to jest mieszkanie wynajmowane....dopiero 3 miesiace po fakcie sie dowiedzialam ze powinnam sie tego domagac mimo wszystko a wlasciciel (ogolnie w porzadku) powiedzial : gdyby oni tak wszystko wszedzie wymieniali...ale tez nie powiedzial ze powinni od razu wymieniac...ale ja sie martwie bo to ja place nie oni...;/ech, czekam na rozliczenie...
hmmm jak was czytam to jestem w wszoku przez 2 mies mamy ok 8m male dziecko wiec pranie praktycznie codziennie do tego wanna a nie prysznic hm i nie oszczedzamy wody uzywamy normalnie
Musiałabyż poznać mojego męża. :D:D:D Obowiązkowo 2 razy dziennie prysznic - 20 minut lania wody non stop. Zmywanie - wzięłam na siebie bo lał takie ilości wody, że możnaby w tym pomyć naczynia sąsiadów również:D
No i pralka u nas chodzi conajmniej raz dziennie, a częściej 2. I nie mamy zmywarki.
To u nas chyba jest jakiś tajemniczy przeciek, już w kolejnym mieszkaniu ;) Co miesiąc kilkanaście metrów sześciennych wody zimnej (tak z 15), w tym kilka podgrzanych (ok. 6).
Oszczędna zmywarka, oszczędna pralka, jakieś ustrojstwa pozakładane na krany i prysznice, wodę do wanny nalewamy tylko Stachowi, my wolimy szybkie prysznice
u nas 35 zimnej na 6 m
i 7 cieplej tez na 6m
mam malutka zmywarke(taka pod zlewem) jeden miesiac chodzi codziennie innego miesiaca 2-3 razy zalezy od tego co sie brudzi ;)
prysznic nie mam wanny, dzieci w wanience duzej dzieciecej.
pranie prawie codziennie (ok 40l pranie)
w prysznicu tez mamy jakis dlawik, a w kuchni sitko. kibel tradycyjny a spuszczany bardzo czesto bo raz jedno raz drugie lata sikac ;)
nie oszczedzamy wody
a ja z tych co wola zagryzc zeby i niech facet leje ta wode przy zmywaniu niz by mial tego nie robic, zwlaszcza jak nie marudzi jakos przy tym. olac wode, kozystac. potem sie przyzwyczai ze ty zmywasz a Ciebie to zacznie draznic za 5,10 czy 20 lat ;)
Agatha - no to mamy podobne zużycie. Może to samo osiedla i po prostu nas oszukują ??? :D:D:D Oczywiście żartuje.
Ja akurat lubię zmywać więc to dla mnie nie problem zwłaszcza że mój mąż robi w domu mnóstwo rzeczy - więc zmywanie mogę mu spokojnie "odpuścić" :).
Po przeczytaniu tego tematu spisałam sobie wczoraj liczniki i mam w planie spróbować żyć trochę oszczędniej jeśli chodzi o wodę - zobaczymy, może to coś da:) Zwłaszcza że mamy strasznie wysoki czynsz, miło y było go troche obniżyć.