Pani Gross jest moim drugim endokrynologiem. Za każdym razem gdy mam wizytę to muszę na nią czekać bo jest opoźnienie w kolejce. Poza tym dla mnie jest ona nieprzyjemna, a brak efektów lecznenia skłania mnie do szukania pomocy u innego endokrynologa. Niesty leczę się u niej już od roku, nie ma żadnej poprawy a jest tylko gorzej. Mam niedoczyność tarczycy. Pani gross stwierdziła u mnie Hasimoto. Ciągnie kase za każdą wizytę i badanie USG, na emaile (wiem że odpisuje swoim klientom) mi nie odpisuje. A i jest taka jedna pani w rejestracji, która chyba pracuje za karę.

Mam dokłądnie to samo , ja leczylam sie u niej 2 lata i tylko było gorzej