Chciałbym podziękować ratownikom z karetki, którzy przewieźli moją Mamę z Pucka do szpitala wieczorem w piątek 7 lipca i lekarce, której nazwiska niestety nie zapisałem, a która skierowała Mamę na natychmiastową operację do Szpitala im. Wincentego w Gdyni na chirurgię naczyniową ratując rękę, a kto wie czy nie coś więcej.