Jacek - opinia
Nie polecam tej szkoły. Dzieci nie maja zaufania do nauczycieli, nie maja żadnego wsparcia, nie chcą zgłaszać im swoich problemów bo w odpowiedzi słyszą „to nie moja sprawa, macie rodziców to idźcie do rodziców”. W tej szkole faworyzowane sa dzieci „pupili pani dyrektor” czyli przedstawicieli rady rodziców. Nauczyciele chwala się swoimi zdolnościami i doświadczeniem ale jedyna forma radzenia sobie z trudnościami jest wpisanie uwagi. Małe dzieci (klasy I-III) plan mają tragiczny od zawsze, kończą lekcje późnym popołudniem 17:20, świetlica jest przepełniona, szkoła dwu-zmianowa. Najważniejsze aby przyjąć jak największa liczbę dzieci do szkoły, a później problem gdzie maja odbywać się lekcje. Harcówka wyremontowana za pieniądze rodziców tez miała służyć jako świetlica dla starszych dzieci, tymczasem jest zabierana jako sala lekcyjna bo nie ma gdzie dzieci pomieścić. Rodzicu - jeśli ważne jest dla Ciebie dobro dziecka i jego komfort nauki, zastanów się zanim wybierzesz 50-tkę.