Jak budować ? Od dymu z komina, oczywiście.
Pełna demokracja jest ci u nas co się patrzy a i wzorcowy kapitalizm takoż.
Budowniczy stadionów i wiodących do nich autostrad forsy za swoją harówę nie zobaczyli na oczy, za to prezes Lato dostał 8 mln. Za dostarczenie narodowi igrzysk,żeby przestał myśleć o chlebie.
No i tak właśnie wygląda postpeerel. Idealnie tu pasuje moja,zastosowana kiedyś do dyskusji na tematy intelektualno-ideologiczne, metafora, że nie buduje się domu od dymu z komina. A tu patrzcie, jednak da się budować zaczynając od dymu z komina. I wygląda na to,że cały system postpeerelowski opiera się na tej zasadzie. Tu trzeba być pełnym podziwu bo to jest już zupełna, kosmiczna wręcz awangarda postępu. Godpodarka bez przemysłu,dyplom bez wiedzy, facet bez charakteru, państwo bez interesu narodowego, "polityka" bez racji stanu - to jest właśnie to.
A poza tym spełnia się inne proroctwo a zarazem socjalistyczne marzenie ludu pracującego miast i wsi, że budowlany proletariat będzie wreszcie mógł pić szampana i smakować kawior ustami prezesów postkomunistycznej nomenklatury. To jest to, o czym daremnie marzyli Gomułka, Gierek i Jaruzelski. Nadszedł czas by twórcę tego osiągnięcia i sełnienia marzeń pokoleń uczczono jak przystało, dodając jego portret do portretów wymienionych.
Budowniczy stadionów i wiodących do nich autostrad forsy za swoją harówę nie zobaczyli na oczy, za to prezes Lato dostał 8 mln. Za dostarczenie narodowi igrzysk,żeby przestał myśleć o chlebie.
No i tak właśnie wygląda postpeerel. Idealnie tu pasuje moja,zastosowana kiedyś do dyskusji na tematy intelektualno-ideologiczne, metafora, że nie buduje się domu od dymu z komina. A tu patrzcie, jednak da się budować zaczynając od dymu z komina. I wygląda na to,że cały system postpeerelowski opiera się na tej zasadzie. Tu trzeba być pełnym podziwu bo to jest już zupełna, kosmiczna wręcz awangarda postępu. Godpodarka bez przemysłu,dyplom bez wiedzy, facet bez charakteru, państwo bez interesu narodowego, "polityka" bez racji stanu - to jest właśnie to.
A poza tym spełnia się inne proroctwo a zarazem socjalistyczne marzenie ludu pracującego miast i wsi, że budowlany proletariat będzie wreszcie mógł pić szampana i smakować kawior ustami prezesów postkomunistycznej nomenklatury. To jest to, o czym daremnie marzyli Gomułka, Gierek i Jaruzelski. Nadszedł czas by twórcę tego osiągnięcia i sełnienia marzeń pokoleń uczczono jak przystało, dodając jego portret do portretów wymienionych.