Witajcie,

to nasz pierwszy raz kiedy musimy wybrać coś na dłużej niż 2 miesiące i jesteśmy w kropce - Kubuś ma niespełna 5 miesięcy i nosi rozmiar 74. Myślałam o zakupie jednoczęsciowego kombinezonu z rękawiczkami i bucikami w rozmiarze 86 - jednakże kiedy zobaczyłam że jest to rozmiar na 18-24 miesiące zwątpiłam. Z jednej strony może kombinezon dałoby się ubrać za rok, z drugiej - jak wygląda i czuje się dziecko w nieco przydużym kombinezonie?

Ponieważ widzę że kombinezony opanowały forum pewnie niejedna Młoda Mama z ciekawością przeczyta Wasze porady o które bardzo proszę :)

ja kupiłam synkowi kombinezon jak miał 8mies i nie mogłam znaleźć takiego malutkiego więc kupiłam większy chyba na 2latka i podwinełam nóżki i rękawki to samo było z kozakami kupiłam o rozmiarze 22 bo takie były najmniejsze. Dziecko i tak wtedy jeszcze niechodzi tylko leży we wózku więc nie przeszkadzało :) tak więc zestaw miał na dobre 2lata :)

To zależy jeszcze jaki chcesz kupić kombinezon, czy ze stópkami czy nie. O ile ten bez stópek możesz podwinąć to ze stópkami nie za bardzo. Nie patrz na wiek bo rozmiary podane są wiekowo orientacyjnie liczy się przede wszystkim długość. Ja osobiście wybrałabym taki w którym dziecko przejeździ zimę nie brałabym na wyrost bo wiem, że za dużym kombinezonem zawsze jest kłopot a i tak nie wiadomo czy trafi się na następny rok.

ja tez mam podobny dylemat. Moja córcia właśnie zaczęła na dobre chodzić (ma 14mies.), generalnie nosi rozm. 86. Zastanawiam sie jaki kombinezon bedzie najlepszy dla szkrabka chodzącego: dwuczęściowy czy jednoczęsciowy, no i czy brać większy rozmiar czy taki bierzący?

Uxmal ja bym wybrała jednak jednoczęściowy co do rozmiaru można wziąć większy ale góra o jeden rozmiar.

a ja polecam dla chodzącego dziecka dwuczęściowy,jeśli nie ma silnego mrozu i śniegu po kolana to wystarczy kurteczka i rojstopki pod grubsze spodnie.U mnie się sprawdziło.

Z doświadczenia wiem, że dziecko 1,5 roku lubi hasać w śniegu a kombinezon dwu częściowy jest wtedy kłopotliwy zdarzało się ,że dziecko maiło mokre plecy. Na sankach też jest wygodniejszy jednoczęściowy bo się nic nie ściąga ani nie podnosi. No chyba, ze mowa o takim kombinezonie, który ma zamek i spina się razem kurtkę i spodnie to wtedy jest ok :)

jak dziecko nie chodzi to bralabym 1-cześciowy , jak juz w miarę sprawnie chodzi to bralabym 2 -częściowy jest wygodniejszy i zawsze można do dołu ubrac inna kurtkę w razie gdy ta od kompletu się wybrudzi :-)

co do rozmiaru to max 1 rozmiar większy

1 rozm. wiekszy wystarcz? a mała mi nie wyrośnie przez całą zimę?:)

Kombinezony i tak są ciut większe niż zwykłe ubranka ja bym nie szalała za bardzo z kupnem na wyrost. Bo wygląda to potem tak, że dziecko chodzi szurając nogawkami a krok ma w kolanach.

Agusia,

no właśnie w tym sęk - moje nie chodzi i raczej do wiosny chodzić nie będzie :) więc sama nie wiem jak dobrać ten nieszczęsny kombinezon. Czy kupić 80 z nadzieją że do końca zimy nie wyrośnie (nosi już 74 body to nawet małą 80) - czy dla bezpieczeństwa 86?

Jak nie chodzi to można kupić większy a najlepiej było by taki kombinezon przymierzyć i ocenić ile jest zapasu :) Jeśli już teraz nosi małą 80 to można kupować 86 bo do zimy jeszcze jest troszkę czasu :)

podbijam temat, bo tez mam dylemat jaki kombinezon kupić na zimę dla synka. Chcę kupić używany na allegro, więc nie będę miała okazji zobaczyć na żywo. Zastanawiam się, czy rozmiar 80 na zimę będzie dobry. Czy może 86? Teraz synek ma 69,5 cm. Nosi rzeczy z rozmiaru 6-9, ale w niektóre z 3-6 jeszcze wejdzie. Na zimę 9-12, czyli 80 wystarczy? Jak sądzicie? Roczek skończy w lutym.

mi sie wydaje ze 80 bedzie dobry.

kombinezon dla malucha najlepiej jedoczesciowy-nic sie nie podwija-dziecku wygodniej

moj synek urodzil sie w czerwcu i pierwsza zime-cala od poczatku do konca nosil kombinezon w rozmiarze "duze 74" nie tylko rozmiar jest wazny-trzeba tez okreslic "na oko"...
Teraz synek ma 14 miesiecy i mysle ze 80-86 bedzie idealny. Mlody nie jest ani malym ani duzym dzieckiem-rozmiar tzw "ksiazkowy"

Ja nie wiem,ale mój synek ma 10 miesięcy i jak mu przymierzałam kombinezon w sklepie na 86 to był jeszcze dużo za duży:) więc jeśli Twoje dziciątko ma 5 miesięcy to wydaje mi się,że 86 to chyba na pewno za duży będzie:) ogólnie zimowe rzeczy i tak są jakieś większe zawsze....

mój też jest "książkowy", też patrzyłam na 80, ale poczytałam różne wypowiedzi i zaczęłam się zastanawiać. Dzięki za opinie :)

Filip ma prawie 7 miesięcy ;) a nie 5 ;)

80 wystarczy napewno, moja nosi teraz 86 a w kombinezonie 86 poki co plywa

Dziewczyny,

ostatecznie na allegro kupiłam kombinezon w rozmiarze 86 (jednoczęściowy) - moje dziecko w nim "pływa" więc powinien być dobry i za rok - a ponieważ jest tak fajnie zrobiony (butki i rękawiczki dopinane na guziczek a nie zatrzask) nie ma problemu z podwinięciem rękawków i nogawek, zapinany na dwa zamki więc zero stresu z ubieraniem - no i najważniejsze że bardzo bardzo ciepły więc wystarczą body i śpioszki a na ostrzejszy mróz śpiworek do wózeczka. Dziękuję za porady :)