Jak ktoś ma dużo wolnego czasu i silne nerwy to OK
Można tam obejrzeć dość dużą ilość skuterów, z akcesoriami i osprzętem jest już znacznie gorzej, a do rozmów nie zachęcamy. Sprzedawcy są bardzo aroganccy, przemądrzali, nie przyjmujący krytyki, chamscy, nie skorzy do pomocy, mówiąc brzydko olewający. Zdaje się, że wiedzą o wiosennej popularności jednośladów i nie przykładają się do pracy. Mimo wątpliwości kupiliśmy tam pojazd, ponieważ był to jedyny taki model w salonach w Trójmieście i nigdzie się go nie spodziewano. Cała transakcja (nie gotówkowa) trwała bardzo długo i załatwienie czegokolwiek było trudnym zadaniem. Skuter udało się odebrać dopiero po interwencji dyrektora, gdyż sprzedawca na blisko godzinę przed zamknięciem stwierdził iż jest zajęty i nas nie obsłuży. Skuter wydawał nam dyrektor w godzinie zamykania salonu, a sprzedawcy już nie było. Pomogli przy tym chłopaki z serwisu, którzy byli sympatyczni i uprzejmi. Dyrektor nas przeprosił i zapraszał, ale wrócilibyśmy do tego salonu, tylko pod warunkiem zmiany sprzedawców. Reszta personelu (sekretarka, kasjerka, pani od ubezpieczenia i pan dyrektor) była w 100% OK. Jeśli sprzedawcy pozostaną to dużo siły i cierpliwości przyszłym klientom!