Jak najbardziej na tak - Ada.
Testowałam różnych fryzjerów z mniejszym bądź większym zadowoleniem. Dopiero pod skrzydłami fryzjerki Ady odważyłam się na zmianę. Na początek delikatne podkreślenie mojego naturalnego koloru włosów. Następnym razem poszalejemy bardziej no i będzie już co ścinać po masakrze po poprzednim fryzjerze :)