Re: Jak powiedziałyście meżowi/partnerowi, że jesteście w ciąży?
No to czas na mnie... W środę podejrzewałam, że jestem w ciąży, w czwartek byłam pewna na 80%, kupiłam test. Wczoraj była nasza druga miesiącznica ślubu. Pomyślałam, że to dobry moment, aby przekazać tą wiadomoś mężowi, ale chciałam połączyć to z jakąś kolacją, a on miał wolne i pokrzyżowało mi to plany. Pomyślałam więc, że dziś jak pójdzie do pracy to na spokojnie zrobię test i wieczorem przy kolacji przekażę jego wynik. Zapakowałam test w takie malutkie pudełeczko do prezentów i powiedziałam, że to mój prezent dla niego z okazji miesięcznicy. Były łzy szczęścia... Cieszy się jak głupi, oboje jesteśmy mega szczęśliwi, że tak szybko nam się udało (za drugim podejściem). Mamy tylko nadzieję, że wszystko będzie dobrze przebiegało. Muszę się umówić jak najszybciej do lekarza, aby potwierdził i wówczas powiadomimy resztę rodziny.
0
0