Re: Jak się bronić, przed lekarzem
W przypadku zwierząt metody leczenia i aparatura "nieco" się różnią. Ludzie tygodniami leżą na intensywnej terapii, mają skomplikowane przeszczepy.... Tego nie załatwi prywatna opieka medyczna, to sa zupełnie inne koszty, inne standardy, wymogi.... Więc porównanie lekarzy do weterynarzy to nie najlepszy pomysł.
Choć jestem zdania że racjonalizacja kosztów w publicznej słuzbie zdrowia przyniosłaby wiele dobrego, ale to by się odbiło na pacjentach - bo wtedy nikt by takiego delikwenta nie przyjął i byłby dramat. Czemu nikt nie mówi o tym, że wiele osób tzw. bezrobotnych nie pofatyguje się nawet do urzędu, żeby się zgłosić do ubezpieczenia. A szpitale mimo wszystko ich przyjmują, bo zaraz byłby artykuł w "Fakcie".
Publiczna słuzba zdrowia jest systemem schorowanym, ale trzeba zdac sobie sprawę z tego, że dzieki temu wiele osób ma opiekę na wysokim poziomie na zasadzie solidarności społecznej. Prywatne ubezpieczenia w realiach polskich skończyłyby się tym, że połowa ludzi nie miałaby zagwarantowanej żadnej opieki, bo nie opłacaliby ubezpieczenia. Faktem jest, że na niektóre operacje trzeba czekać pół roku - pytanie czy można szybciej? Nie wiem. Ale wydaje mi się, że mało kto jest świadomy, że jej koszt może sięgac kilkuset tysięcy i obecnie tak samo ma na nią szansę osoba, ktora całowicie olewa system i nie rejestruje się do ubezpieczenia, jak i przeciętny człowiek, jak i bogaty.
Opieka medyczna to temat, ktory daleko wykracza poza wizyty u internistów, u specjalistów raz na jakiś czas, wypisywanie recept na antybiotyk, robienie podstawowych badań i zastrzyków. Gdyby mozna było się na tym zatrzymac, to świat byłby piękniejszy.
3
2