Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

Temat dostępny też na forum: Wesele bez ogłoszeń Wesele
Dziewczyny... Jak to idzie ,że coś pożyczamy od innej Panny Młodej , potem kupujemy,..? Jak to jest..:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

Ślubne zwyczaje: coś starego i nowego, coś niebieskiego i pożyczonego



©iStockphoto.com MrPants
Jeden ze ślubnych zwyczajów głosi, że panna młoda powinna mieć na ślubie cztery rzeczy - coś starego i nowego oraz coś pożyczonego i coś niebieskiego. Tradycja ta pochodzi z Anglii, ale przyjmuje się i w Polsce. Jak to zw zwyczajami bywa, Tradycyjna Panna Młoda powinna według nich postąpić, by zachować to, co przodkowie wypracowali (choć niektórzy są przekonani, że wierność tej tradycji gwarantuje szczęście w związku). Oto, skąd te zwyczaje się wzięły i co symbolizują...

Coś starego

Stara rzecz u panny młodej na ślubie ma być symbolem jej szacunku dla tradycji i rodziny - znakiem tego, że nie zamierza ona zrywać związków ze swymi bliskimi, ale raczej wnosi je do swego małżeństwa i rodziny, którą sama zamierza założyć. Można też powiedzieć, że jest to symbol łączenia się rodzin - młoda para bowiem powiększa grono krewnych - bliscy panny młodej i pana młodego stają się teraz - poprzez ślub pary - dla siebie jedną wielką rodziną.
Co to może być? Najlepiej biżuteria - najlepiej rodzinna: np. pierścionek czy kolczyki po babci, albo nawet klejnoty podarowane przez pana młodego, będące jego pamiątką rodzinną.

Coś nowego

Coś nowego ma być symbolem nowej drogi życia, którą rozpoczyna ślub i na którą małżonkowie wstępują. Jest to zatem znak otwartości, ale i optymizmu młodej pary, a także symbol związku, jaki zakładają, całkiem przecież nowego.
Co mogłoby to być? Właściwie wszystko - nowa suknia ślubna już spełnia ten warunek, podobnie wszystkie ślubne akcesoria, jeśli są nowe.

Coś pożyczonego

Rzecz pożyczona jest z kolei dla panny młodej oraz jej przyszłej rodziny znakiem, że zawsze może liczyć na pomoc wspólnoty, w której żyje - krewnych, przyjaciół i znajomych. Że choć dla powstającej właśnie rodziny otwiera się dla nowy okres życia, pełen niepewności, wyzwań oraz wielu trudów, może liczyć jednak zawsze na pomoc i wsparcie życzliwych osób. Więcej: że młoda para nawet powinna liczyć na innych, bo byłoby z jej strony oznaką pychy i głupoty, gdyby tę pomoc lekceważyła. Niektórzy wierzą, że warto pożyczyć coś od pary, która sama żyje w udanym związku, żeby na swoje małżeństwo przenieść część tego szczęścia.
Co można pożyczyć? Ozdoby do włosów, torebkę, ślubne akcesoria, a nawet perfumy!

Coś niebieskiego

Kolor niebieski w stroju panny młodej jest symbolem jej czystości, niewinności, skromności, miłości i wierności. Zgodnie z tą symboliką Maryja na obrazach chrześcijańskich jest przedstawiana w szatach koloru niebieskiego. Niebieski jest łączony z małżeństwem od wieków - już w starożytnym Rzymie panny młode ubierały się w niebieskie suknie - zwyczaj ten przetrwał zresztą przez setki lat - aż do XIX wieku! Nawet i obecnie można zresztą znaleźć suknie ślubne w błękitnym kolorze.
Co niebieskiego można założyć na ślubie? Ze względu na symbolikę tego koloru popularne niebieskie elementy bielizny nie są najszczęśliwszym wyborem - stają się raczej symbolem obłudy. Polecam raczej błękitne wykończenia czy błękitne koronki lub hafty na rękawiczkach lub na torebce itp.

Zwyczaje, ale nie przesądy!

Warto jednak pamiętać, że o ile zwyczajami warto się kierować, nie wolno dać się im zwariować! Zwyczaj to nie przesąd - bo przesąd wiąże się z wiarą w moc określonego postępowania i wymaga posłuszeństwa nie pozostawiając miejsca na wolność. Zatem: o ile zwyczaj zakłada, że panna młoda dobrowolnie wybiera, jak się zachowa, przesąd ją zmusza do takiego postępowania, bo inaczej jest przekonana, że narazi się na nieprzyjemności. A na ślubie należy wierzyć nie w przesądy i zabobony, ale w moc Sakramentu Małżeństwa i małżeńskiej przysięgi!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

coś tam znalazłam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

a ja planuje mieć 3 w 1 :) pożyczę zawieszkę z niebieskim kamyczkiem Svarovskiego od zeszłorocznej panny młodej- coś pożyczonego, coś niebieskiego i coś starego:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

ja nie mialam nic pozyczonego, niebieska tylko podwiązka.. a nową to miałam całą resztę;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

Roksi nie możliwe;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

to taki nieszkodliwy mały przesąd :) też miałam: nową suknię, stare kolczyki, pożyczony pas do pończoch i niebieski kwiatek na podwiązce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

Podoba mi się ta tradycja.
Mam zamiar do ślubu ubrać welon po mojej mamie. Wymagał co prawda wielokrotnego prania, bo przez lata trochę zszarzał, ale uważam, że to wyjątowa pamiątka. Niebieska będzie podwiązka. Nowa suknia i inne rzeczy. No i pożyczam od mamy jej srebrną zawieszkę oraz bransoletkę.
Także przesąd nieszkodliwy i całkiem sympatyczny jest:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, pożyczonym..?

Kamcia! Welonu sie nie pożycza, bo to nieszczęście i łzy :P
U mnie w rodzinie sie to sprawdziło !!!

A tak na poważnie, ja nie wierzę w te bzdety, ale wole żeby moja mam miała spokojną głowę, więc traktuje to tylko jako zabawe :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, poÂżyczonym..?

Temat dostępny też na forum: Wesele bez ogłoszeń Wesele
Ja nie rozumiem zadnych przesądów, typu nei mozna kupic kobiecie butów bo odejdzie, nie mozna dac pustego portfela, nie mozna dac nozy w prezencie ( nie to zebym znala te przesądy ale mam kogos w rodzinie baaardzo przesądnego i juz sluchac nie moge)

Dziewczyny, związki sie rpozadają bez wzgledu na to czy trzymało sie "slubnych zasad" czy nie i nikt nic na to nei poradzi oprocz tego ze ktos cos spieprzył a nie cos się spieprzyło....

Nie dajcie sie zwariowac Młode; ):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, poÂżyczonym..?

Temat dostępny też na forum: Wesele bez ogłoszeń Wesele
Ja tam troszkę wieżę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak to jest z tym kupionym, poÂżyczonym..?

Ja też wieżę, ale tylko przez "ż", bo przez "rz" już nie;)
Oj ludzie, aż w oczy kole...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Doki (8 odpowiedzi)

Doki to pierwsza duża inwestycja mieszkaniowo-biurowa, która powstanie na terenie Młodego Miasta....