Moja kolezanka kilka dni temu rodziła w Szpitalu Wojewódzkim. Na izbie przyjęć załapała się na pożądny ochrzan od połóżnej dlaczego łono ma nie wygolone. Ona na to ze do terminu porodu ma jeszcze ponad 3 tygodnie więc tego nie zrobiła, baba była bardzo zniesmaczona i sama ją wygoliła. Czy to jest wymagane?

Nie wiem jak w wojewódzkim ale na klinicznej dogola cie jak sie nie ogolisz dokładnie ale lepiej miec swoja maszynke

to oczywiscie zalezy od szpitala.....to chyba pojedyncze przypadki gdzie kobiety sie nie depiluja w miejscach intymnych,depilacja to podstawa zachowania higieny i własnego komfortu....

na zaspie golą jeśli tego nie zrobiłaś. Ale tylko mały potrzebny fragmencik

Ja rodziłam na Klinicznej - nikt mi nawet nie wspomniał o żadnym goleniu. Tam stawiaja na porody naturalne. W niczym mi "nieogolenie" nie przeszkodziło. Golenie to raczej wymysł naszych czasów.

hmmm powiem tak.... lekarze twierdzili, że bede rodzic naturalnie-ja od poczatku czułam ze bedzie cesarka....Całe szczescie ze byłam ogolona bo miałam takie komplikacje, ze gdyby mieli mnie golic to malej nie byloby teraz z nami...

w wojewodzkim sie czepiaja to prawda na klinicznej nie musisz byc golona nie masz lewatywy nic ich to nie interesuje:)

chyba lepiej być wygolonym, łatwiej wtedy dbać o higienę po porodzie. poza tym przeważnie jest szycie...

lemka napisał(a):

> chyba lepiej być wygolonym, łatwiej wtedy dbać o higienę po
> porodzie. poza tym przeważnie jest szycie...
>
>


dokłądnie - i przy ewentualnych szwach też jest hugieiczniej

zresztą - teraz chyba depilacja już "weszła w modę" i to nie problem,
a jesli ktoś sie nie goli/depiluje to jednak wg mnie lepiej przejechac maszynką lub posmarowac kremem do depilacji w domu co kilka dni parę tyg. przed porodem i mieć głowę spokojną......

ja rodziłam w wojewódzkim i nikt mnie nie ochrzaniał, położna sama goliła, chociaż już bylam nieco wygolona; przy poprzednim porodzie to starczyło, a tym razem położna dokończyła prawie do "zera", ale nie robiła żadnego problemu; pewnie jak zwykle zależy na kogo się trafi...

ja rowniez rodzilam w wojewodzkim i mialam tak samo jak kizia

Ja rodziłam w wojewódzkim, sama załatwiłam sprawę, położna się spytała czy jest potrzeba golenia ;-).

Ja tez rodzilam w wojewodzkim i trafilam na mila polozna, sytuacja byla taka sama jak u kizi i aleksandry27:)

ja mam nadzieje, że uda się mi to zrobić samej ;)) no i nie zapomnę o tym szczególe ;)))

w wojewodzkim wymagane jest ogolenie co do ostatniego włoska i lewatywa obowiązkowo( wiem to ze szkoły rodzenia prowadzonej przez położną z wojewódzkiego) . Na klinicznej lewatywa "na życzenie" a z goleniem -jeśli nie masz "buszu" to nie golą :D

Mi w Redłowie trochę poprawiła i bez problemu, natomiast lewatywy nie miałam bo już nie było czasu a z resztą przed porodem mnie przeczyściło :0 chyba z wrażenia :)

pytanie, jak tu się ogolic jak brzuch coraz wiekszy ???
koleżanki mi mówiły, że golił je mąż.

na zaspie nie trzeba ani lewatywy ani golenia do porodu sn a juz na pewno nie musisz sie golic na "0" wystarczy trochę

ja tez na zaspie rodzilam i niec takiego nie wymagali

dziewczyny, a Wy się nie golicie?kurde, mnie się wydaje to takie oczywiste...choćby ze względów estetycznych:))

nie no golimy , golimy ale nie na "0" i do porodu nie ma takiej potrzeby :-)) przynajmniej na zaspie

Puck też nie wymaga golonka :)

ale jakoś nie wyobrażam sobie z "futerkiem" rodzić

ja zawsze staram się być "podstrzyżona" a jak miałam "ciężkie dni" to obowiązkowo, czasem robię się też na zero:))

Mi na SR powiedzieli że jeżeli nie chcesz golić sie nie musisz ale jest to zalecane , szkoła prowadzona przez polożne z wojew.

A was po goleniu na "0" nie kłuje później krocze jak włoski odrastają?
Mnie dość mocno kłuje i nie wyobrażam sobie golić się do "0"- nie dość że boli wszystko od porodu to jeszcze kłują odrastające włoski.
Wystarczy podgolić się na dole, tam gdzie będzie szycie. I ja tak zrobię, a gdybym czasem nie zdążyła, też nie będzie tragedii, bo rodze w Kościerzynie i tu nie robią żadnych problemów z podgalaniem.

ja własnie z tego powodu chodzę do kosmetyczki na wosk.
nie należy to do najprzyjemniejszych doświadczeń,ale jest skuteczne na 3-4 tygodnie. i nie masz wrażenia chodzenia z - za przeproszeniem - papierem ściernym w gaciach

Szkoda tylko, ze nie wolno "woskować" sie w ciazy. Nie jest to przyjemne fakt ale nie trzeba sie golic tak czesto.

Alycja kto ci powiedział że nie można się woskować w ciąży???
Ja chodzę cały czas na woskwanie nóg,nawet jutro jestem umówiona a za tydzień rodzę.
Jakie są niby przeciwwskazania????

no właśnie???
bo ja też pierwsze słyszę.

ja sobie nie wyobrażam iść nieogoloną do porodu! wiadomo, że jeśli będzie tam rana, to lepiej żeby włosów nie było.

tylko gorzej jak z wrastających włosków robią sie małe ranki, wtedy masz jedną wielką rane plus milion małych, wiec moze nie dla wszystkich jest to wygodne rozwiązanie....

a wyobrażasz sobie takie szycie dla lekarza?

dlatego pisze: "nie dla wszystkich"!

ja też słyszałam ze nie można na wosk chodzić w ciąży...kosmetyczka tez powiedziała ze mi ni wywoskuje nóg :/ jak się dowiedziała ze jestem w ciąży

no to chyba p. Kasia tak mówiła, bo Teresa jest starej daty i kazała bezwzględnie na 0

dot. położnych z wojewódzkiego

Rodziłam na Zaspie, żadnego golenia i lewatywy nie było - nie wyobrażam sobie odrastających włosków i rany..brrr.... osobiście wolę sobie przyciąć fryzurkę i wydepilować bikini..

DEPILACJA NIE JEST OBOWIAZKOWA. LEWATYWY NIE STOSUJEMY JUZ OD DAWNA.
NA TAKIE ZAGRANIA PROPONUJE STANOWCZO A NAWET BARDZO STANOWCZO POWIEDZOEC ZE NIE ZYCZYMY SOBIE TAKIEGO TRAKTOWANIA.
Z REGOLY TO WYSTARCZY MOIM KOLEZANKOM ZEBY "ZMIEKLY" O PRZYPOMNIALY SOBIE PO CO SA.

DZIEWCZYNY PO PROSTU NI E BOJCIE SIE PROTESTOWAC :)

POZDRAWIAM

ja ogolic sie na O nie wyobrazam ale o lewatywe sma poprosze

w ciazy nie nalezy chodzic na wosk poniewaz moze to spowodowac skorcze a co za tym idzie wczesniejszy porod

pmagdalena napisał(a):

> ja ogolic sie na O nie wyobrazam ale o lewatywe sma poprosze
>
>


jatez poprosiłam bo zawsze to zaskoczonym się nie bedzi eprzy skurczach i parciu :)
A tak na powaznie - to poleciłabym tez lewatywę - to nic strasznego - NAPRAWDĘ!!!! - bo np. po zszyciu krocza to siusiu ciezko się robi z tymi wszytkimi szwami i obołalym ciałem, a co dopiero coś więcej ......

ALE DZIEWCZYNKI JAK TU SIE GOLIĆ JAK BRZUCH BEDZIE DUŻY?
Narazie jeszcze daję sobie radę, ale jest coraz gorzej.

Rzeczywiście duży brzuch przeszkadza, ale ja używam kremu. Sama go sobie rozsmarowalam i zapytałam męża, czy jest wszędzie. Potem poprawił maszynką w miejscach, gdzie krem nie zadziałał. Jesli chodzi o nogi, to mąż przed wyjazdem do szpitala też mi ogolił.

Zastanawiacie się, czy odrastanie włosów boli - normalnie jak nosisz majtki to tak, ale po porodzie zalecają leżenie z samym podkładem i nic nie ociera, a nawet jak założysz jednorazowe majtki to one nie podrazniają bo są luźne. Ja jestem 10 dni po porodzie i nic mnie nie boli i nie kłóje, choć zwykle mam mnóstwo czerwonych kropek. Ale do dziś chodze po domu w majtkach - kabaretkach.

A jesli chodzi o lewatywę, to w Redłowie pytają czy sobie życzysz, w wejherowie też.

Jeśli chodzi o to woskowanie i to że niby nie wolno to dalej nie rozumiem dlaczego????
Dziś byłam na woskowaniu nóg, a termin porodu mam na 5.06-czyli za tydzień i wszystko spoko, kosmetyczka mi zrobiła, a ja czuję się dużo lepiej, czysto i schludnie.
Nie wiem o jakich skórczach wywołanych woskiem mówicie? co ma wosk na nogach do skórczów porodowych????????

Oczywiscie kazdy ma swoje zdanie
ale warto pamietac dlaczego stosuje sie lewatywe
chodzi o to aby oczyscic jelita poniewaz w trakcie porodu
jest ryzyko ze podczas parcia
puszcza zwieracze i mozna zrobic kupe dziecku na glowe;
natomiast golenie ulatwia dostep lekarzom i poloznej do dziecka
w razie komplikacji kiedy konieczna jest np. cesarka i tak cie musza ogolic
a traca wtedy cenny czas kiedy trzeba ratowac zycie dziecka
a po porodzie kiedy przez 6 tygodni trwa polog
im mniejsze owlosienie tym mniejsze ryzyko infekcji, latwiej dbac o higiene
a mysle ze kazdy maz z przyjemnoscia pomoze przy goleniu :))

emilka79 napisał(a):

> ALE DZIEWCZYNKI JAK TU SIE GOLIĆ JAK BRZUCH BEDZIE DUŻY?
> Narazie jeszcze daję sobie radę, ale jest coraz gorzej.
>
>

hihi - z lusterkiem :)