Jak w rodzinnej chatce !
Byłem w dniu gdy odbywały się 3 imprezy.Konsumowałem pod namiotem.Dzień upalny a tu przyjemny chłodek.Żółty dach daje wrażenie uspokajającego ciepła.Jedzenie fantastyczne, wręcz wyrafinowane np. ryż z ziołami czy zraz zawijany(pyszny!).Zestaw możliwych surówek i dodatków imponujący.Wszystko ciepłe i nie wymęczone.
Wystrój bardzo przemyślany wręcz rodzinny.Nie wspomnę o muzyce w toalecie.O cenach nie chciałbym dyskutować bo to pojęcie względne. W moim rodzinnym Giżycku ceny powalają nie tylko w sezonie turystycznym.Zasada panująca w Chatce powinna obligować inne restauracje:większy ruch to większy zysk.Pewnym utrudnieniem jest lokalizacja ale w Trójmieście wszędzie jest daleko.
Życzę właścicielom wytrwałości w konkurowaniu na gastronomicznym rynku Gdańska.
Wystrój bardzo przemyślany wręcz rodzinny.Nie wspomnę o muzyce w toalecie.O cenach nie chciałbym dyskutować bo to pojęcie względne. W moim rodzinnym Giżycku ceny powalają nie tylko w sezonie turystycznym.Zasada panująca w Chatce powinna obligować inne restauracje:większy ruch to większy zysk.Pewnym utrudnieniem jest lokalizacja ale w Trójmieście wszędzie jest daleko.
Życzę właścicielom wytrwałości w konkurowaniu na gastronomicznym rynku Gdańska.