Jakaś kpina.

Pojechałem do nich w celu sprawdzenia auta przed zakupem. Panowie jak roboty nic się nie odzywali tylko niby sprawdzali wszystko rzetelnie. Nawet sam właściciel się zaangażował. Wyszło tylko, że niby jedna tulejka jest do wymiany oraz, że jest słaby akumulator, a poza tym auto bez żadnych zastrzeżeń. Po zakupie i powrocie do swojego miasta dałem jeszcze raz auto do mechanika w celu wymiany oleju i co się okazało? Przedni zderzak malowany, przednia szyba wymieniana, wyciek oleju przez otwór na śrubę, której po prostu nie było. Oczywiście całkowicie suchego bagnetu olejowego Panowie mechanicy też dziwnym trafem nie zauważyli.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jakaś kpina.

Drogi Kliencie.
Badanie zakupowe pojazdu koncentruje sie na badaniu stanu powloki lakierniczej,mechaniki i elektroniki pojazdu.
W trakcie tego badania nie stwierdzono napraw blacharskich,powloka lakiernicza byla orginalna , tester ma mozliwosc pomiaru elementow metalowych karoserii , ale nie ma takiej mozliwosci na elementach plastikowych np.zderzak.
Rownierz w skutek nie stwierdzenia napraw blacharskich pojazdu wymieniona szyba czolowa nie ma znaczenia do oceny stanu pojazdu.
Co do oleju po stwierdzeniu niskiego stanu oleju osobiscie pytal mnie Pan o klase oleju ktory nalezy dolac do silnika ja doradzalem Panu wymiane na nowy.
Mysle ze zale z powodu wydania pieniedzy na zakup samochodu wylal Pan na Nas
Pozdrawiam Wlasciciel
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0