Jakaś kpina.
Pojechałem do nich w celu sprawdzenia auta przed zakupem. Panowie jak roboty nic się nie odzywali tylko niby sprawdzali wszystko rzetelnie. Nawet sam właściciel się zaangażował. Wyszło tylko, że niby jedna tulejka jest do wymiany oraz, że jest słaby akumulator, a poza tym auto bez żadnych zastrzeżeń. Po zakupie i powrocie do swojego miasta dałem jeszcze raz auto do mechanika w celu wymiany oleju i co się okazało? Przedni zderzak malowany, przednia szyba wymieniana, wyciek oleju przez otwór na śrubę, której po prostu nie było. Oczywiście całkowicie suchego bagnetu olejowego Panowie mechanicy też dziwnym trafem nie zauważyli.