U nas pod spodem jest zaworek, który sprawia, że kubek jest niekapkiem, więc na łóżkowe mleczko w sam raz, bo trzeba porządnie pociągnąć, żeby poleciało :) Można oczywiście zdjąć go całkowicie, wtedy mleko leci swobodnie. Myślę, że jest też opcja powiększenia dziurki w zaworku, żeby przepływ był łatwiejszy.
Co do ustnika, to my mamy taki okrągły, przypomina kształtem dziubek normalnej butelki plastikowej.
Kubek jest duży, co ważne, bo nasz trzylatek minimum 330 ml mleka na śniadanie wypija ;)
Mamy o taki:
http://www.nuk.pl/products/drink_training/productdetail/?p=10.255.052<y=m&lid=23
http://www.babyoye.com/h/Sippers-&-Sippy-Cups/All-products/Nuk-Easy-Learning-2-In-1-Maxi-Cup-Yellow---330-ml/p_BPNUK00042
Normalnie w ciągu dnia pije oczywiście z normalnego kubka, ale poranne mleko to mega rytuał, a żółty kubek jest ukochany i najlepszy ;)
edit:
widzę, że ciężko go kupić, ale na allegro znalazłam sam ustnik z zaworkiem:
http://allegro.pl/nuk-nakretka-ze-szczelnym-zaworem-easy-learning-i5069015208.html