Re: Jakie książki dla 2-latka i więcej???
Umoralniające to oczywiście seria z Tupciem Chrupciem, świetna. Do mojego dziecka trafiał też "Kamyczek", mamy ksiązeczkę o brzydkim zachowaniu przy stole, za każdym razem jak nabroił przy jedzeniu, to potem znajdowałam go w kąciku studiującego pilnie książeczkę :D
Nie umoralniające, ale arcyciekawe, nasz ostani hicior - seria 1001 drobiazgów Ali Mitgutsch. Stach jest zafascynowany obrazkami, każe nam siedzieć pół dnia, pakuje się nam na kolana, nie wolno się odzywać, a on komentuje każdy szczegół ilustracji.
0
0