Hej,,

Ostatnio coraz bardziej dochodzi do mnie mój stłumiony krzyk.. a moze by tak wyjrzec z nory, okupowanej miesiącami,

widze tyle fajnych miejsc po gda, przydaloby sie wybyc z chaty, na bro, na wspolne spedzenie czasu.

chce zmienic swoje zycie, wroc! postanowione
zmieniam swoje zycie :)

moze ktos sie podlaczy?

juz nawet nie mam z kim sie klocic...ach ten ferwor walki... zostaje mi krzyczec na psa

same tłumy :P:P

krzyczec na psa?! Kobiety nie lubią furiatów...

zalezy jak krzyczec.. mozna to robic z wdziekiem tak jak np. ja ze pies je ci z lapki:P:P

poza tym ja nie mam tajnej broni w slipach
bom kobitta jest:P:P

spoko to nie bylo smieszne,,, czasem mnie ponosi..

a to przepraszam, to M mnie zmyliło :P

ps. tajna broń w slipach to czesto jedyny atrybut meskosci, bo mentalnie niestety coraz trudniej o prawdziwego faceta ("nosisz spodnie, więc walcz")

mi pasuje.
werwer.88@o2.pl

Zgubiłam się:P

eee :)

nie ma co sie gubic
jest luzik..

a co do meskiego ego i ich broni to duzo mozna by mowic

ja jestem 89' rocznik

" w ogole i w szczegole" to jestem otwarta na jakies spontaniczne akcje

moje gg 2253548

moze to i ekshibicjonizm ale za to przynajmniej cos sie dzieje..