Dziewczyny czy u was w okolicy słyszałyście że jest jakiś wirus wśród dzieci?
Ja mieszka w Pruszczu no i zaczynam się troszkę martwić bo w naszej oklicy dużo dzieci ma nocene wymiorty i rozwolnienie.
Jest to wszysko zjawizkiem bez gorączki. Trwa około tygodnia. Naszego synka jescze to nie spotkało i zaczynam się zastanawiać czy tylko nasza okolica czy gdzieś jeszcze

ja slyszalam na razie u doroslych

sorry za błędy ale mały nie daje pisać:)

ja o niczym takim nie słyszałam..

patrzę na wiek Tomusia i jakoś tak samo rodziłyśmy:) nasz z 18 maja

ja słyszałam , u mojej koleżanki z pruszcza przeszło przez całą klatke i u dzieci i u dorosłych

a z miesiąc temu przeszło przez moja rodzine i przeszło na sąsiadów- też niestety !

więc wygląda to na jelitówkę

Nie wiem, czy u nas jest to samo - na razie od 3 w nocy mała co chwilę wymiotuje. Teraz jest trochę lepiej - wypiła trochę wody i jak na razie nie ma sensacji... Nie wiem, co je jest - zachowuje się normalnie, jest wesoła, tylko bardziej senna przez zarwaną noc... nie ma gorączki ani biegunki - trochę z nosa cieknie, ale to może przez płacz i wymioty (może noskiem też się cofa treśc żołądkowa) :(

Uaktualniam - sa wymioty, biegunka i stan podgorączkowy. Czyli wirusa jakiegoś złapaliśmy...

w czerwcu mialam to samo,biegunka,wymioty,goraczka,potem przeszedł to samo mój mąż,małej nic nie było na szczescie

mieszkam kolo pruszcza i u nas też to krąży z rodziny na rodzinę biegunka wymioty gorączka chorują starzy i młodzi ;-( masakra jakaś u nas zaczęło się od małej potem ja , mąż itd

uuuuuuuuuuuu.........

oj a jaka czesc pruszcza? my to mielismy w czerwcu, cala trojka