- przy starym sklepie Kustusza- dalej woda stoi (za szkołą też)
- na wysokości Hipicznej- z jednej strony - jedzie się jak po tarce
- od Gryfa do centrum- brak chodnika
- od Bojana to wogóle jakby się już pozapadała - rzuca na wszyskie strony
- za szkołą widziałem że chodnik się zaczął zapadać (chyba już rozebrali)
Generalnie jakość całości wygląda tragicznie.

Woda stała i nic tego nie zmieni. Ot, Wenecja Kaszub jak popada.
Do doopy jest to , że nowe chodniki nie mają jakiejś logicznej ciągłości ...tak aby z dzieciakiem można było do Chwaszczyna na rowerze pojechać.

Czemu sie dziwisz. To powiat wejherowski, gmina Szemud.

żólte płotki oddzielające chodnik od pola - koszmarne
i nie wiadomo po co - co mają zabezpieczać?

zabezpieczają pieszych przed wpadaniem po deszczu do jeziorka powstałego na atrakcyjnych działkach budowlanych

Podobno ma być trzecia warstwa asfaltu która będzie warstwą ścierną i wyrówna wszystko. Ale czas pokarze.
A co do estetyki żółtych płotków jestem podobnego zdania jak przedmówca.

na bani lepiej się wraca przy płocie do domu.a tą folie ściągnie twoja teściowa.jok.

tak, czy siak, to żółte barierki to zgadka sezonu. Kiedyś myślałam, że powinny chronić pieszego, a nie stanowić powierzchnię, na której samochód, który wypadnie z drogi, "rozpłaszczy" pieszego.

ciekawe kto usunie folię z tych płotków (pewnie wiatr)

;-) spokojnie szanowni przedmówcy. Dajmy szansę skończyć im tą drogę. Jest już o niebo lepiej niż rok temu, ale o dwa nieba gorzej niż powinno być.
Z planu który ściągnąłem ze strony bodajże Wojewody lub GDDKiA o/Gdańsk (naprawdę nie pamiętam) termin oddania mają do końca czerwca 2013 r., więc pozwólmy im robić i potem wytykać niedociągnięcia typu
- woda przy AZ-cie
- lampy wystające z ulicy, a nie z pasa przy chodniku na przeciw stacji paliw w Karczemkach
itd. itd.
Założymy wtedy wątek o niedoróbkach i może ktoś to zauważy (ale jestem naiwny).
Pozdrawiam i życzę Wam i sobie cierpliwości.

Tom może i masz racje. Ale co z tymi barierkami ?! coś tu nie halo jest chyba...;/

Hmm, no mi się wydaje, że powinny odgradzac jezdnię od chodnika, a nie trawnik czy parking, co by było bezpieczniejse i chyba z sensem. Ale jak być powinno zgodnie z planami to nie pamietam.
Pewnie znajdzie sie wiele takich "kwiatków".
Z drugiej strony TO GDZIE PODZIALI SIĘ pracownicy drogowi? Coś dawno ich nie widziałem.

Najpierw połozyli asfalt i krawęzniki - a teraz kują i robią przepływ dla strumyka. Dziwny harmonogram. I kto za to zapłaci ? -Pan,Pani -społeczeństwo.....