Slyszalem opowiesci znajomych o roznych instruktorach, czesto opowiadali po prostu o gburach. W momencie, kiedy mialem zamiar umowic sie na pierwsze jazdy, po zrobieniu kursu teoretycznego, bylem zestresowany tym, ze Jankar moze wcale nie miec tak dobrych instruktorow, jak slyszalem. Telefon odebral najmilszy na swiecie pan Henio. Jazdy z nim byly naprawde na luzie, nie wprowadzal stresu, a czas spedzony w aucie byl owocny i przyjemny. Mam wrazenie, ze Jankar nie uczy tylko jak zdac egzamin na prawo jazdy, uczy tez jak zachowywac sie bedac juz samemu w aucie. Pan Henio zabral mnie na obwodnice pod wieczor, mimo ze na egzaminie sie tam nie wjezdza. Bylem bardzo zestresowany, w koncu to moje pierwsze 120km/h, ale teraz przynajmniej wiem, jak sie tam jezdzi i nie boje sie jezdzic ta trasa. Jestem zdania, ze Jankar wychowuje naprawde dobrych kierowcow!