Jedzenie pyszne - obsługa mało kompetentna
W Big Apple bywam z mężem od dawna jednak zmieniło sie coś na gorsze, jedzenie nadal pyszne, ceny przystępne ale obsługa coraz bardziej kiepska.
W ogólnym odbiorze przeszkadza podejście do klienta niektórych pracowników zwłaszcza Panów. Śmiechy, dziwne zachowania podczas obsługi to już standard. ( pracownicy śmieją się z nas czy do siebie?trudno określić) W konsumpcji przeszkadzają głośne rozmowy pracowników, i ich żarty.
Z głośnym rozmów pracowników dowiedzieliśmy się: kto odszedł z pracy, że Pani Menager średnio jest lubiana, że praca jest ciężka, że w restauracji panuje "burdel", że trzeba się zabrać za ogólne sprzątanie oraz że jak to ujął uroczy Pan "Kuchnia jak zwykle spieprzyła" . To wszystko w zaledwie 20 minut gdy spożywaliśmy posiłek...
Takie rozmowy można prowadzić w kuluarach lub po pracy. Najbardziej zdenerował mnie Pan który zaczął nas obsługiwać z pełnymi ustami.
Wraz z mężem odnieśliśmy wrażenie że to nie my jesteśmy dla Was a Wy sami dla siebie. Jedzenie wyśmienite, ceny znośne ale popracujcie nad sobą.
Proszę nie zrozumieć mnie źle, ale klienci o pewnych rzeczach nie chcą słuchać.
z wyrazami szacunku
Wierni Klienci
W ogólnym odbiorze przeszkadza podejście do klienta niektórych pracowników zwłaszcza Panów. Śmiechy, dziwne zachowania podczas obsługi to już standard. ( pracownicy śmieją się z nas czy do siebie?trudno określić) W konsumpcji przeszkadzają głośne rozmowy pracowników, i ich żarty.
Z głośnym rozmów pracowników dowiedzieliśmy się: kto odszedł z pracy, że Pani Menager średnio jest lubiana, że praca jest ciężka, że w restauracji panuje "burdel", że trzeba się zabrać za ogólne sprzątanie oraz że jak to ujął uroczy Pan "Kuchnia jak zwykle spieprzyła" . To wszystko w zaledwie 20 minut gdy spożywaliśmy posiłek...
Takie rozmowy można prowadzić w kuluarach lub po pracy. Najbardziej zdenerował mnie Pan który zaczął nas obsługiwać z pełnymi ustami.
Wraz z mężem odnieśliśmy wrażenie że to nie my jesteśmy dla Was a Wy sami dla siebie. Jedzenie wyśmienite, ceny znośne ale popracujcie nad sobą.
Proszę nie zrozumieć mnie źle, ale klienci o pewnych rzeczach nie chcą słuchać.
z wyrazami szacunku
Wierni Klienci