Chodz wydawaloby sie ze to desery i z zalozenia nie sa niskokaloryczne to moglyby byc chociaz dobre. Tymczasem skladaja sie one glownie z przeslodzonych chyba trzech mikroskopijnych galek lodow,i calosc doslownie plywa od spodu i gory w tlustej ochydnej bitej smietanie, podlane jakims znowu przeslodzonym sosem i udekorowane orzechami wloskimi (max dwoma) z jakimis rurkami bez smaku. Nic bardziej niedobrego nie zdazylo mi sie jesc, nie zjadlem tego czegos do polowy nawet, a dodam ze kosztuje takie cus srednio ok 15pln. Jesli pojdziecie np do takiej sowy dostaniecie najwieksze galki lodow jakie chyba serwuja w przepysznych smakach gdzie nie wyczuwa sie samego cukru etc. Grycan za produkty ocena -1

Nie podzielam Pańskiej opinii, bardzo lubię lody Grycan, a w szczególności sorbety. Nigdy nie brałam całych deserów lodowych, ponieważ bita śmietana i polewy "zabijają" cały smak. Polecam na wynos w wafelku...porzeczka lub śliwka w czekoladzie :)