likwidacyjną... Firma była dobra, szkoda, że nie wykorzystano szansy..
na dalszy rozwój, szkoda, że nie przeprowadzono 5 lat szybciej zmian i szkoda, że nie przewidziano problemów... za mojej pracy bylo 7 kierowników... żadnego tu nie skrytykuję, bo nie mam takiego zwyczaju, chociaż nigdy nie dostałam podwyżki i się z tym pogodziłam. Człowiek pracował i na to nie patrzał.... Nie odpowiadałam za nich, a za siebie...
Zresztą w handlu wiekszość na najniższym szczeblu nie ma co liczyć na podwyżki z zasady ponieważ mają być ...niskie koszty, a pracownik to koszt... Jak człowiek odejdzie, to za "bramą" stoją kolejki następnych...
Jak sobie poczytamy, to sieci walczą kosztami, niskie koszta, a wysoki standard obsługi...
Kto to ma, to lepiej ciągnie... A komu się nie podoba, to praca zagranicą albo wygrana w totolotka...

Nie ma w tym nic dziwnego - 220.000.000zł nie da się spłacić, nawet przy restrukturyzacji zadłużenia.
Niestety ale duży udział w bankructwie BOMI ma część pracownic firmy, które przez ostatni rok skutecznie odstraszały klientów od robienia zakupów w tym sklepie.

Halewicz ,obserwuję cię od pewnego czasu ,jesteś pieniaczem i trollem forumowym.Wiesz jak sprowokowac i grac na uczuciach ludzi.Własnie tak sobie pomyślałam,że widocznie byłeś lub jesteś jednym z tych menagerów Bomi ,ktorzy złymi decyzjami doprowadzili do takiej sytuacji.Dwa lata temu zaobserwowałam pewne zmiany i doszłam do wniosku że Bomi zatrudniło menagerów z Carrefoura lub Tesco,którzy wprowadzali powoli beznadziejny ,niskiej jakości towar jednocześnie wycofując ekskluzywne produkty.Halewicz jesteś jednym z nich !!!! równie beznadziejny jak ten towar :P

Ludzie nie dyskutujcie z nim bo to TROLL

Może mu płacą za trollowanie :D

@chanell (przez dwa L) - błądzisz we mgle.

Czesc Panie Halewicz .

Nie tylko firma upada przez aroganckie Bomi-baby ale też przez zły piar tworzony między innymi przez osoby typu Halewicz. Dużo osób czytających Jego i nie tylko wypociny zrezygniowało z zakupów, wiec ma też swoisty udział w zatonięciu okrętu Bomi. Ale jak to się mówi, "To nie kończy się jakas era, tylko zaczyna nowa...".

Buehehehe:))))) Halewicz odpowiedzialny za upadek Bomi ????

I wszystko stało się jasne ^_^

Potem powstanie urban legend, że za grosze wykupiłem sklepy i wypiłem krew bomi-bab :))))

Naucz się czytać ze zrozumieniem Halewicz ;]

Treść raportu:
Zarząd BOMI S.A. informuje, że w dniu 30 lipca 2012 roku zarząd spółki zależnej Grupa Kapitałowa BOMI Centrala Sp. z o.o. złożył do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ, Wydział VI Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych w Gdańsku wniosek o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku spółki Grupa Kapitałowa BOMI Centrala Sp. z o.o.

Guciu, a czy to ja napisałem, że BOMI złożyło wniosek? Nie. Więc kto tu nie umie czytać. Gucio odebrało już wypowiedzenie?

może butów nie czyściłyśmy?

Ludzie ciężko pracują za grosze, tracą pracę, a taki głupek co siedział w biurze się mądruje na forum, stań z ludźmi twarzą w twarz tchórzu, to pogadamy, ale nie zapomnij założyć Pampersów

On to taki cwaniaczek przed monitorem :D

Stawałem codziennie robiąc zakupy - teraz już nie będę miał okazji, ale jest ALMA i Piotr&Paweł, także nie martwię się:)
Pampersy to tobie się przydadzą, o pracę będzie trudno bomi-babom.

Widzisz "Twój Mistrz" nikt nie kazał Tobie pracować za grosze. I jest pewna różnica. Widzisz Ty pracowałaś/-eś za grosze, a ja robiłam tam zakupy. Widzisz ja dążyłam do celu, chciałam ukończyć studia i pracować za biurkiem i zarabiać dobre pieniądze. I tak sie stało. A Ty najwidoczniej nie i dlatego pracowałes za grosze w sklepie spożywczym.
Oczywiście nie wrzucam wszystkich pracowników z tego Bomi do "jednego worka" , bo pracowało tam kilka miłych kobiet.

JEDNA miła Sprzedawczyni (stoisko z pieczywem), reszta do zwolnienia albo resocjalizacji.

Droga pani, jeżeli uważa pani że świadomość celu, ukończenie studiów oraz ambicja by pracować za biurkiem i zarabiać dobre pieniądze gwarantują sukces na współczesnym rynku pracy to zdaje się że albo miała pani szczęście albo znajomości lub też szczęście posiadania odpowiednich znajomości co pomogło pani znaleźć dobrą pracę i to fałszuje pani ocenę.
Zgadzam się że dużo zależy od osobistych cech i kompetencji każdego z nas ale życie uczy że nie wszystko od nas zależy a idealistyczny slogan "wystarczy bardzo czegoś chcieć a marzenie się spełni" realizuje się tylko w bajkach dla najmłodszych.Rynek pracy w ostatnich 15-latach zmieniał się bardzo dynamicznie i wiele osób pokutuje dziś (zarabiając grosze) za zły wybór kierunku studiów.Zarówno w Bomi jak i innych marketach pracują między innymi ludzie którym coś się nie udało, z różnych względów.Sam fakt że tam pracują nie znaczy że byli leniwi, mało ambitni czy głupi.Czasem rządzi koniunktura i kilka lat temu niektórzy murarze i zbrojarze mogli dorównywać pani zarobkami.
Do Halewicz:
Miejże waść litość, rozumiem że obsługa w Bomi cię nie zadowalała i masz o niej niskie zdanie ale to chyba nie jest powód żeby pluć jadem na tym forum od kilku miesięcy i dopiekać każdemu kto nieuważnie zadeklaruje fakt bycia zatrudnionym w tej firmie.