Re: Jest ktoś?
                 
    
    
    
    Teraz w zasadzie zaraz jak wstanę i zjem śniadanie to się robi po zmroku :)
A co do terenu - zastanawiałem się nad jego przeznaczeniem i nic mi do głowy nie przychodzi. Chyba, że pod mieszkaniówkę lub hotel. 
Ale nie wiem, czy ktoś by chciał mieszkać w takim sąsiedztwie - aczkolwiek podobno sąsiedztwo cmentarza wycisza. Nie wiem, jak działa  sąsiedztwo zza drugiego płotu (tzn.. na innych:)
No i ten bąbel w postaci zabytku..
Chyba, że bąbel spali się ze wstydu (co jest dosyć częste w Gdańsku), rzecz jasna bez udziału osób trzecich :]
    
    
         
        
                
                
        
            
            0
            
            0