Szukałem miejsca gdzie mógłbym zjeść w centrum miasta i przechodząc koło Zielonego Smoka zobaczyłem wystawioną na zewnątrz kartę MENU - z ciekawości zajrzałem i że ceny wyglądały przyzwoicie to postanowiłem spróbować! Przy barze w MENU znlazłem pogrubioną adnotacje, że w godzinach 12-18 od poniedziałku do piątku zupa dnia kosztuje 4zł a danie dnia 8zł! Zamówiłem danie dnia, którym okazały się być pulpety (sztuki) w pysznym koperkowym sosie, do tego frytki (zamiast ziemniaków - musiałem dopłacić 1zł) i dwie surówki, z których jedna była wybitnie dobra! Do tego zamówiłem pół litra niegazowanej Kropli Beskidu za 4zł! Łącznie za obiad (drugie danie) i wodę zapłaciłem 13zł! SZOK! Do tego było naprawdę pyszne a frytki wyglądały na świeże - nieodgrzewane. Na pewno jeszcze nie raz tam wrócę! Chyba w centrum taniej obiadu nie znajdę.
Mały minus za to, że karty MENU były przy barze i kelner przyjmował zamówienia bezpośrednio przy barze zamiast podchodzić do stolika, ale za taką cenę można wybaczyć!
Porcja była godna, ale nie ogromna, żałuję, że nie zamówiłem jeszcze zupy to bym się "zatankował do pełna".
Gorąco polecam dania dnia w godzinach od 12-18 za 8zł!