Re: Justyna - opinia
ja pierd...., jakim bezmózgiem trzeba być, żeby podejrzewać wolontariuszy schroniska, którzy poświęcają swój wolny czas, energię i pieniądze, nie otrzymując nic w zamian za wyjątkiem uśmiechniętej mordy i merdającego ogona (co jest oczywiście najlepszą zapłatą), o celowe zhakowanie strony internetowej !??! pamiętajcie, krytycy i osoby nieprzychylne schronisku mają problem z PERSONELEM SCHRONISKA i JEGO działalnością, a nie z zamieszkującymi tam zwierzętami! więc żeby zrzucać winę za zaistniałą sytuację na wolontariuszy, trzeba mieć naprawdę nie po kolei w głowie i cierpieć na manię prześladowczą! czy jeśli jutro w schronisko pier... meteoryt, to też będzie wina wolontariuszy??? ludzie, litości.........
7
2