Już tam nie wrócę
Byłam w tej knajpce dwa razy. O ile za pierwszym razem Panowie całkiem sympatycznie mnie obsłużyli, o tyle ostatnio kiepsko im to wychodziło. Dosyć długo czekałam na to aby jeden z Panów podszedł do mnie. Dosyć dziwne bo lokal niemal pusty. Ryba była troszkę za grubo pokrojona ale to jeszcze można znieść. Natomiast fakt że końcówki sałaty w filadlefia maki były zaczernione a serek nie był pierwszej świeżości świadczy o tym że pusty lokal to nie przypadek.
Nie znam personelu bo nie bywam zbyt często w Trójmieście ale widzę że właściciel nie stawia na profesjonalnych kucharzy. Co do wystroju to 70% lokali w Warszawie podobnie wygląda. Co do cen to są one monopolistyczne.
Proszę naprawdę poprawić standardy bo szkoda aby ta piękna sztuka była propagowana w tak nieporadny sposób.
Nie znam personelu bo nie bywam zbyt często w Trójmieście ale widzę że właściciel nie stawia na profesjonalnych kucharzy. Co do wystroju to 70% lokali w Warszawie podobnie wygląda. Co do cen to są one monopolistyczne.
Proszę naprawdę poprawić standardy bo szkoda aby ta piękna sztuka była propagowana w tak nieporadny sposób.