Re: KONIEC SM!!!!!! HAHAHAHAHAHAHA!!!!
konto usunięte
(13 lat temu)
Organizacja zatrudniająca w większości niewykształconych kretynów, o dość niskiej świadomości prawnej, wewnętrznej agresji spowodowanej niską samooceną i nieokiełznanym pragnieniem władztwa w połączeniu z wręcz sadystycznym znęcaniem się nad kimkolwiek, kto nie potrafi się obronić. Czasami odnoszę wrażenie, że jeden z drugim wręcz dostaje wzwodu, gdy może kogoś ukarać kwitkiem za 50zł.
Przepisy dotyczące porządku publicznego są generalnie abstrakcyjne, mają bogate orzecznictwo i opatrzone są równie ciekawym komentarzem. Ich stosowanie z reguły nie nastręcza problemów osobom odpowiednio do ich egzekwowania przygotowanym. Stosowanie prawa, to nie literalne czytanie przepisu, a właściwe jego zastosowanie (kwalifikacja prawna) - w szczególności dotyczy to kodeksu wykroczeń i kodeksu karnego. Tutaj jest istotne każde słowo i aby dane wykroczenie/przestępstwo zaistniało, muszą być kumulatywnie spełnione wszystkie zawarte w nim przesłanki.
Stąd sądy bardzo często umarzają postępowania wszczynane przez wiejską straż biznesowo-gminną.
Tak, jestem legalistą - ale umiejętnie stosuję prawo, nie zachowawczo, bo tak było napisane, a świadomie i ze zrozumieniem istoty rzeczy. Zachowawczość w stosowaniu prawa, typowe dla prokuratury/policji/itd., prowadzi często do patologizowania przepisów prawa karnego - sądy następnie muszę takie sprawy umarzać, uniewinniać obwinionych/oskarżonych, etc..
Przejdźmy do przykładu: muszę zaparkować samochód w miejscu do tego przeznaczonym ale niestety wszystkie miejsca są zajęte; jeśli jednakże jestem w sytuacji przymuszenia i stanie wyższej konieczności (tu odsyłam Cross`a i innych do definicji legalnej tych pojęć), to mam pełne prawo do postawienia samochodu w miejscu niedozwolonym. Katalog elementów stanu wyższej konieczności nie jest wbrew pozorom zamknięty, a ocena czy zaistniał taki stan, należy do sądu - ewentualnie od zdrowego rozsądku prokuratora/policjanta/strażnika (i.e. niedopałek rzucony na ziemię, podniesiony, itd.) przed postawieniem zarzutów/ukaraniem mandatem lub grzywną.
Konkludując, organizacja/służba strzegąca porządku prawnego i publicznego MUSI charakteryzować się wysoką znajomością przepisów prawa na podstawie których swoje obowiązki wykonuje. Istotą stosowania tego prawa nie jest permanentne karanie, a zapobieganie naruszania porządku prawnego. Zatem jeśli wiejsko-biznesowy strażnik widzi babcię sprzedającą pietruszkę bez wymaganej koncesji prawem i pozwolenia Cesarza Metropolitalnego, to miast jej przypier*olić mandatem w twarz, powinien jej wyjaśnić, że nie może w tym miejscu prowadzić handlu, pouczyć ją, wytłumaczyć, wyjaśnić...pomóc spakować majdan i odprowadzić na przystanek autobusowy. Na tym polega istota strzeżenia porządku publicznego i krzewienia świadomości prawnej wśród obywateli.
W tym miejscu pragnę podkreślić, że moje powyższe przemyślenia są ostateczne i nie ma takiej siły sprawczej, która zmieniłaby mój punkt widzenia w tym zakresie - co nie oznacza, że nie podejmę się dalszej dyskusji z Wami, bo wiecie że uwielbiam z Wami polemizować:)
1
3