Kelnerki z opoznionymi reakcjami, niemile, czekajace az sie zwolni stolik. Jeden jedyny kelner agresywny. Bedac tam trzy razy nie dostalam oliwek, ktore dostawal co drugi stolik jako darmowa przystawke, a jak sie upomnialam to wspomniany wczesniej kelner na mnie naskoczyl... TRAGEDIA!!! To juz zupelnie inna restauracja niz dawniej, choc jedzenie nadal dobre.