Karol - ocena

Trudno oceniać szpital psychiatryczny. Bliska mi osoba opuściła oddział kobiecy niedawno. Wyleczona. Najważniejsze, że mogłem bez problemu dodzwonic się do lekarza prowadzącego. Doktor Wanda zawsze rzeczowo ze mna rozmawiała. Leczenie dało rezultaty. Warunki na odzdziale dobre. Rozumiem, że sporo tez zalezy jakie sa pacjentki w danej chwili. Działanie personelu prawidłowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widocznie nikt Twojej żony nie przeleciał na oddziale, dlatego jesteś zadowolony....
W mojej ocenie, ten szpital nie tylko nie spełnił swojej roli w leczeniu, lecz co więcej przez stwarzanie warunków do patologicznego zachowania pacjentów, doprowadził do silnego wstrząsu, którego nawet po upływie czasu nie jestem w stanie w sobie pogodzić.
Nie wierzę już w żadne terapie z psychologami, ani farmakoterapie z której nie można zwyczajnie zrezygnować.
Raz rozpoczęta, niesie ze sobą szereg konsekwencji, które jedynie się nawarstwiają.
Dla dobra własnego zdrowia, lepiej jest tak żyć, aby zachować dobre zdrowie i nigdy, przenigdy nie trafić ani nie umieścić nikogo z bliskich w tym przeklętym szpitalu.
35 lat temu, w szpitalu o tym samym profilu leczniczym, lekarz powiedział mojemu ojcu gdy ten był w stanie choroby, że dla niego nie ma ratunku, że stanowi zagrożenie dla rodziny.
Ojciec nie chcąc być zagrożeniem i ciężarem dla rodziny, targnął się skutecznie na własne życie.
Mojego żalu w stosunku do psychiatrii już nic nie uleczy.
Czara goryczy się przelała w szpitalu na Srebrzysku.
Nikomu, nawet największemu wrogowi nie życzę aby się znalazł pod opieką tego szpitala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0