Kasia - opinia
Corka chodzi do wiewiorkiod 3r.ż. obecnie ma 7... Leczylysmy prochnice na mleczakach.. jakies kanalowe tez sie zdazylo. Ale nic na sile.. przynajmniej nie u p. Kasi a wczesniej u p. Judyty. One sa najlepsze. Od roku corka siada sama na fotel. Wczesniej wszystkie zabki leczone u mnie na kolanach. Pani Kasia duzo zagaduje dzieci.. nawet do usuniecia zeba ma taki bejer,ze ja sama zwatpilam w to, kiedy ona to zrobila.