Katarzyna - opinia

Nie sądziłam,że lekarz weterynarii tak może oszczędzać na środkach usypiających...Mój pies został uśpiony przez tę panią w karygodny sposób-konał w męczarniach i wył na całą przychodnię- na co owa pani stwierdziła, iż pies "ma mocne serduszko...".Pies powinien po otrzymaniu pierwszego zastrzyku spać i nic już nie czuć, dopiero wtedy powinno się podać drugi śmiertelny zastrzyk....Kategorycznie odradzam tego weterynarza!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Katarzyna - opinia

Pani Katarzyno - skoro Pani tak doskonale zna technikę przeprowadzania eutanazji, czemu nie zrobiła Pani tego sama?...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Katarzyna - opinia

Bo nie ma dostępu do środków usypiających baranie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Katarzyna - opinia

Bardzo ładnie się Pani przedstawiła : )

Właśnie dlatego całe szczęście, że do środków niebezpiecznych nie ma Pani dostępu.
Z pewnością poziom wykonania zabiegu byłby podobny, jak sposób operowania językiem ojczystym :)

Pozdrawiam najserdeczniej :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2