Katastrofa!
W niedzielę wybrałem się z żoną i rodzicami na czekoladę do sopockiego Wedla, był to punk programu "wycieczki". Niestety, już na samym wejściu spotkały nas nieprzyjemności. Usiedliśmy przy brudnym (lepiącym się) stoliku. Do toalety kolejka osób, zdecydowanie nie klientów. Na podłodze brud, piach, torebki z cukrem. Czekamy 10 min, nikt nie podchodzi. Kelner zapytany, czy ktoś nas obsłuży z oburzeniem odpowiada: "zaraz, tak?" (dodam że 1/2 stolików pustych). Obok nas zwolnił się lepszy stolik, przesiedliśmy się. Po sprzątnięciu stolik wymagał ponownego przetarcia, ponieważ nadal się lepił. Proponuję zmianę lokalu, ale już wszyscy siedzą, mamy lepszy stolik- decyzja, zostajemy. W międzyczasie dwie stłuczki. Czekolada dobra, choć bez rewelacji, moja letnia. W menu podane są pojemności czekolady- 140, 160, 200ml. Każdy zamówił co innego, wszyscy mają tyle samo. Jeżeli liczycie na miłą atmosferę, klimat, dobrą obsługę, pyszną czekoladę, podstawową czystość i brak dolegliwości żołądkowych, to w tym lokalu nic z powyższych nie znajdziecie. Napisałbym więcej, ale są ograniczenia. :(