Katastrofa
Vectra przejęła nas od lokalnego dostawcy i nagle wszystko się posypało. Sobota wieczór - nie ma internetu albo działa wolno. Niedziela to samo. W tygodniu w przypadkowych momentach też. Oglądasz film, magle z HD robi się 480x640.
Obsługa fatalna. Jak w PRL. "Mogę przyjąć reklamację, ale to potrwa pół godziny" albo zaczynanie rozmowy od "jeżeli to państwa wina, to koszt przyjazdu technika będzie kosztował 40 złotych". A wypadłoby zacząć od "przepraszam".
Stanowczo odradzam.
Obsługa fatalna. Jak w PRL. "Mogę przyjąć reklamację, ale to potrwa pół godziny" albo zaczynanie rozmowy od "jeżeli to państwa wina, to koszt przyjazdu technika będzie kosztował 40 złotych". A wypadłoby zacząć od "przepraszam".
Stanowczo odradzam.