No więc tak, zimą to chyba było, jak jechali saniami ten no... Amerykanin, Niemiec...
Z RFN-u.
Tak, z enerdefenu i Francuz. No aż tu nagle patrzą, gonią ich wilki, no więc trzeba było żeby się jeden poświęcił za wszystkich.
No to ten Ru... tam Amerykanin krzyknął "za Fatherland", wziął wyrzucił francuza, aż mu spadły walonki.