Nigdzie w internecie nie moge znalezc jednoznacznej odpowiedzi kiedy od pierwszych objawow rotawirusa mozna wychodzic z domu?

Moze zamiast internetu spytaj lekarza - powinien miec interesujace Cie informacje...

NIe widze potrzeby pojscia do lekarza tylko po to by sie dowiedziec kiedy dziecko moze wychodzic gdyz samo dziecko takiej wizyty nie wymaga. moze ktos ma doswiadczenie w tej chorobie?

Oczywiscie ze nie ma potrzeby isc do lekarza. Ale zawsze mozesz zadzwonic. My po rota bylismy na kontroli...

Z takimi odpowiedziami nadajesz się do resortu Macierewicza.

Kiedy tylko chce bo ma na to siłę ,ochotę i co chwila nie odwiedza toalety.

hej, najlepiej zadzwon i podpytaj lekarza.

wyszlam po 2 dniach na chwile..i od razu zalowalam bo znowu sie zaczelo. wiec radzę ci odczekac 4-5dni a KONIECZNIE przez nastepny miesiac wzmacniac dziecko probiotykami i elektrolitami

jesli do szkoly chodzi to po tygodniu byn puscila ( ale to ja )

moje drugie dziecko miało zwykle tylko przez noc objawy, rano już wychodziłam, żeby się przewietrzyło, zawsze miało siły (dawałam dicoflor), z pierwszym na początku czekałam dwa dni po zakończeniu objawów, generalnie - jeśli dziecko nie ma gorączki i dobrze się czuje, możesz wychodzić; jeśli miało gorączkę - czekasz dwa dni, bo organizm jest osłabiony, jeśli dziecko ma słabą odporność to też lepiej poczekać z dwa dni;

Po rotawirusie taka osoba powinna odbyć kwarantannę o ile dobrze pamiętam około 30 dni aby nie zarażać innych. Inną sprawą jest to,że mało kto się do tego stosuje...praca itd. Pewne jest natomiast to, że dziecko które ciężko go przechodziło powinno mieć czas na dojście do siebie przynajmniej kilka dni,bo ma bardzo obniżoną odporność. Wychodzenie z dzieckiem 1-2 po jest po prostu narażaniem go na inne choroby, które przy słabej odporności od razu atakują.

Co innego wychodzenie do ludzi, a co innego na dwór. Wychodzenie na dwór jest wręcz wskazane, jeśli dziecko dobrze się czuje. Kisząc się w mieszkaniu we własnych zarazkach jeszcze nikt odporności nie nabył.