Kiedy trudno wytrzymać szczekanie psa u sąsiada

Opinie do artykułu: Kiedy trudno wytrzymać szczekanie psa u sąsiada.

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, może jednak stać się też największym wrogiem sąsiadów, zwłaszcza jeśli mieszkamy w bloku, a uroczy pupil pozostawiony sam sobie na kilka godzin każdego dnia zawodzi z tęsknoty. Jak pomóc i sąsiadom i psu?Pies w bloku to częsty widok, wszak kochamy braci mniejszych, zresztą nie bez wzajemności. Jednak pies pozostawiony sam sobie na cały dzień, do tego niedostatecznie wybiegany, tęskni okrutnie. Co więc mają zrobić sąsiedzi, którzy skazani są na ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

bob

czy nie mozna poprostu wybic psow i ich sasiadow niech kurka wkoncu ktos uchwali ustawe zakaz czymania kundli w blokach i tyle
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tak masakra !

Ja też mam psa, ale jest ułożona. Obok zamieszkali młodzi ludzie z dwoma psami. Z początku rozumiałam wycie psów, nowe miejsce, tęsknota. Niestety, w kolejna z sobót poszli sobie na impreze a psy od 16 - 02 giej wyły, wściekały się etc. Zgłosiłam to na policję, bo jestem po zawale i potrzebuje spokoju. Pancia nie chciała zapłacić grzywny i sprawa skończy się w sądzie niestety. Oni sami zachowuja się tak, jakby mieszkali na wsi, nie obrazając nikogo. Wychodza po 23 ciej na spacer na podwórka a tam rozmawiają tak głośno i śmieją się, że nie sposób ich nie słyszeć. W ciągu tygodnia przeszkadza to osobom pracującym. Dlatego wiem, skąd takie zachowanie psów !
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

jest ok

masz rację poieram cie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

jestem z tobą

poieram cię calym sercem kolego masz stu procentową racje
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Masz do wyboru żyć w klatce lub w miekszaniu co wybierasz?

Jasne miłośniku lepiej psa zostawić w schronisku prawda? Tam nie będzie szczekał? Tam nie będzie się przecież męczył, tam będzie miał dużo przestrzeni. Nie będzie chorował i będzie miał jak w raju ;) wszyscy będą go kochali i poświęcali mu bardzo dużo czasu...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mam podobny przypadek

Tylko mój pies jest po adopcji, jego problem to że cały czas się boii że go zostawimy, porzucimy.
Pracujemy cały czas nad tym aby zrozumiał że zawsze wracamy, ale to jest strach i przerażenie, szczeka żeby dodać sobie otuchy. Szczeka jak zobaczy ludzi przechodzących obok.

Rozumiem sąsiadów, wiem że to jest męczące. Część sąsiadów jest wyrozumiała ale są tacy co straszą anonimami (psa mamy półtora miesiąca) i już na ich anonimową prośbę interweniowała policja.

Ludzie zrozumcie, że dla normalnego właściciela psa to jest jeszcze większy stres że pies jest dokuczliwy dla sąsiadów i nienawiść do takiego sąsiada (i jego psa) daje przeciwny skutek. Pomóżcie uspokoić psa a nie tylko na forach wylewacie swoje żale.
Pomyślcie co mógłbym zrobić dla mojego sąsiada, co on by zrobił dla mnie w takiej sytuacji. Co dwie głowy to nie jedna a cała wspólnota to już wogóle, to samo z kupami, zróbcie małe piaskownice, psie toalety.

Mam też sąsiadów, którzy starają się pomóc nawet jak nie lubią psów, lub szczekanie ich bardzo męczy.
Do nich nabrałem większego szacunku i dzięki nim staram się jeszcze bardziej aby pies był spokojny.

Podkładanie przysmaków z żyletkami, płonących kup, emitowanie drażliwych dzwięków. Pies też czuje, tak jak kot czy koń, uczucia ma nawet świnia, a niektórzy piszą jakby ich nie mieli, chyba mieli ciężkie dzieciństwo... byli dziećmi które tupały i płakały bite... W sumie to mi Was tak samo szkoda jak mojego psa.

pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

.

Sam też byłeś tym wrzodem, twoja matka powiedziała ci że przez ciebie sobie życie zmarnowała? Ciekawe co po sobie zostawisz na tym świecie samolubie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

:D

Piękne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie, ironia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Trzeba by sprawę w swoje ręce wziąśc ale...

biorąc pod uwagę, że eskalacja by nastąpiła więc chyba lepiej zaopatrzyć sie w syrenę ultradzwiękową bo inne sposoby pewnie podpadają pod jakis paragraf
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo lubię zwierzęta, za psami przepadam ;-)

Dlatego uważam, że nie powinno się być egoistą i tylko dlatego że chcę pieska, czy tylko dlatego że dzieci chcą mieć pieska, to pieska kupujemy i trzymamy go w małym mieszkaniu w bloku, zostawiamy go na cały dzień w domu i tylko go wyprowadzamy rano i po pracy względnie przed spaniem.
Trzeba mieć świadomość, że zwierzę nie tylko cierpi ze względu na samotność, ale także na brak przestrzeni by się wybiegać, często też przez to że niemalże przez cały dzień musi wstrzymywać mocz, z tego powodu zwierzę cierpi na choroby dróg moczowych a wszystko przez nasz egoizm.
Nie bądźmy egoistami, nie trzymajmy zwierząt całymi dniami w małych zamkniętych mieszkaniach w bloku, z tego niema niczego dobrego, a pozorna chęć pomocy zwierzęciu nie zawsze jest pomocą gdyż często więcej szkody przynosi niż kożyści mimo szczerych intencji płynących z naszej strony.
Jeśli na prawdę kochamy zwięrzęta to nie męczmy ich.
Pozdrawiam wszystkich którzy są miłośnikami zwierząt
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Prawo nie przewiduje nic takiego jak "cisza nocna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

niby czemu kota?

kot ma siedzieć zamknięty w mieszkaniu 16 godzin??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ludzie sprzątajcie kupy po swoich pupilach!!

tak trudno się schylić? to jest jakaś masakra, zwłaszcza właściciele większych psów totalnie olewają ten temat. powinno być tak - nie sprzątnąłeś klocka, to dziś wdeptujesz w klocka po kostkę, może wtedy by się nauczyli. dodatkowo róbcie złą opinię wszystkim właścicielom, nie dziwcie się potem, że tak wiele osób nie lubi Was i Waszych zwierząt. a wystarczy trochę szacunku do drugiego człowieka!! weźcie się w garść!!!
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

i co tu zrobić?

u mojego sąsiada policja była kilkakrotnie i co ? pies dalej wyje i ujada
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

ty się od*pitol od Natalki ...

Bo w zęby ...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tak sie sklada debilu powyzej, ze kiedys duzo wiecej psow bylo w miescie.

Duzo wiecej psow latalo luzem po parkach i po ulicy - teraz jest to rzadki widok bo ludzie na smyczy prowadza.
A 15-20 lat temu wiele osob zamiast wyjsc z psem - wypuszczali go z domu i sam biegal godzinami po podworku. Dzis jest to bardzo rzadki widok.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

zrzędy

a jeszcze gorsze od dzieciaków są bufoniaste zrzędliwe zgredy - które kiedyś były fajnymi Kajtkami, Krzysiami i Maciusiami ale niestety im przeszło...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do miast przyjezdza obecnie bardzo duzo osób ze wsi

I nie wiedzą jak sie w miescie poprawnie zachowac.
Nie wiedza że psa w miescie trzma sie na smyczy (te groźniejsze dodatkowo w kagańcu)
i sprząta po nim kupe - czyli zupełnie inaczej niż dotychczas na wsi, gdzie latał luzem po obejsciu i sr*ł gdzie popadnie.
Nie wiedzą że jak sie idzie do takiego dużego GS-u (np Tesco), to psa zostawia sie w domu.
Nie wiedzą że wcale nie potrzeba duzego groźnego psa żeby przez cały dzien kiedy Pan jest w pracy
pilnował jego dobytku w wieżowcu.Nie wiedzą że psy należy regularnie szczepić i płacic za nie podatek.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1