Ja (kobieta) kierowca zawodowy kat.C ( wkrótce C+E) szukam drugiej lub drugiego do pracy w podwójnej obsadzie. Trasa Polska-Niemcy ( głownie Bachum, Duseldorf, Kolonia rzadziej Hamburg. Wymagania: kod 95 oraz karta kierowcy Towar lekki ciuchy do wypakowania bez "elektryka"
Z przyczyn obiektywnych pracodawca wymaga podwójnej obsady na starcie, a żadna kobita nie chce mi pożyczyć męża.

> Ja (kobieta)

Tak bez cienia wątpliwości?

> żadna kobita nie chce mi pożyczyć męża

Dziwne te baby są... ;>

Wiesz co to i po co? W komórce znalazłem. Elektryczny młotek i toporek. Rok produkcji 1991. Cena 5 rubli. Po podłączeniu do prądu mocno się rozgrzewa i bardzo długo trzyma ciepło. Nie wiem, czy mięso tym rąbać, czy zamrażalnik rozkuwać.

Czy za paskiem nosić, ciesząc się, że ciepły i nie trzeba bandażem owijać

To nie jest żaden młotek, toporek ani tym bardziej podgrzewacz zapazuszny.
To jest lutownica do rynien i opierzeń dachowych.
Jakbyś planował wyrzucić, to chętnie ją adoptuję. Mogę dać 10 rubli :D

Lutownica do rynien.
Doskonałe narzędzie tortur umożliwiające również szybkie i zdecydowane ich skrócenie. Nic, tylko Quentinowi pomysł podsunąć.
Tak, mogę oddać. Nie podejrzewam, żebym kiedykolwiek samodzielnie montował rynny lub miedziane dachy.
To tu, gdzie lufcik kiedyś mierzyliśmy. Albo w pracy.