Kierownictwo to żart
W zeszłym roku udaliśmy się do sopockiego schroniska aby zaadopotować psa i dowiedzieć się na temat wolontariatu. Pierwsze co to usłyszeliśmy, że jeżeli pracujemy w tygodniu to nie ma możliwości wyprowadzania psów bo w weekend to każdy by chciał wyprowadzać psy na spacer i tyle. W celu adopcji psa mieliśmy przyjść dnia następnego do godz. 15:00 ponieważ nie było kierownika. Zwolniliśmy się wcześniej z pracy i pojechaliśmy po psa. Okazało się, że kierownik wyjątkowo wyszedł szybciej. Żart i kpina. (...)