:)
                 
    
    
    
        
                    
                
        
                    ~czlowieczek
                
        (22 lata temu)
     
    Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wył?cznie Radia Maryja. 
Wyrzuciłem telewizor na ?mietnik,  a w radiu urwałem gałkę,  tak aby nikt z 
rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w 
domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem. 
¤ ¤ ¤ 
Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym,  a może nawet 
większym stopniu co narkotyki,  uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie 
podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do 
rozwi?zło?ci seksualnej. 
¤ ¤ ¤ 
Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja. 
o. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury? 
¤ ¤ ¤ 
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: 
- Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i 
opowiada,  że na pocz?tku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i 
koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko 
różańcowe. Takie wspaniałe dziecko... 
¤ ¤ ¤ 
telefon do RM: - Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi 
wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i 
słyszę,  jak młodzi ludzie - tacy po trzyna?cie,  
czterna?cie lat - co drugie słowo tylko k**** i k****. No to 
podchodzę do nich i mówię: "Ja wam,  gówniarze jedni,  zaraz nogi z dupy 
powyrywam". I wie ksi?dz,  że to skutkuje... 
¤ ¤ ¤ 
Słuchaczka: - Sk?d się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja 
jestem wła?nie takiego pochodzenia... 
o. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy... 
¤ ¤ ¤ 
transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka: 
- Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile 
masz lat? No co,  nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No,  
ile masz lat? Głupie jakie? to dziecko,  czy co? 
¤ ¤ ¤ 
Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę 
Obywatelsk?. 
o. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się 
przebadać,  a ja pana na razie wył?czam. 
¤ ¤ 
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: 
- Ludzie pokazuj? palcami,  jakim ja samochodem jeżdżę. Że 
mercedesem klasy S. A niby czym mam jeĽdzić? Na krowie mam jeĽdzić? Głupoty 
takie gadaj?... mogę na krowie,  ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu 
Maryja? 
¤ ¤ ¤ 
Słuchacz: - Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz 
się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu,  że wy tak bez 
przerwy na tych Żydów nadajecie... 
o. Rydzyk: - No to niech pan sobie następne pięć godzin 
jeszcze do nas podzwoni. 
¤ ¤ ¤ 
Słuchaczka: - Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten 
Przystanek tego Owsiaka. To jest,  proszę ojca,  diabelstwo... 
mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze 
wszystkimi się... no nie wiem,  jak to powiedzieć,  żeby ojca nie obrazić... 
no,  pieprz? się. 
o. Jacek: - No,  teraz to dopiero pani obraziła i mnie,  i Pana 
Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiaj? deprawację. 
¤ ¤ ¤ 
fragmenty bezpo?redniej relacji z Przystanku Woodstock: 
Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo 
katolickiej,  pięknej,  wspaniałej młodzieży. Rozgl?dam się i 
widzę co? około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwie?cie 
tysięcy młodych ludzi w rękach szatana.Widziałem dziewczyny,  nagie 
dziewczyny z kartkami: "Oddam się 
za pięć złotych". Mój Boże... Jak one siebie ceni?... za pięć 
złotych... To jest chyba jaka? gorsza kategoria ludzi. 
Tu s? tysi?ce smutnej,  bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się ?miej?. 
¤ ¤ ¤ 
Ekspert RM: - Miło?ć do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład 
można postanowić sobie: dzi? nie nażrę się czekolady jak ?winia. 
¤ ¤ ¤ 
Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesi?t lat 
i wszystkim mówię,  że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca 
Rydzyka. 
o. Jacek: - No,  wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być 
ryzykowne... 
¤ ¤ ¤ 
Młoda słuchaczka RM: 
> - Odmawiali?my koronkę do Naj?więtszego Serca,  a do domu przyszedł pijany 
tatu? i zacz?ł kl?ć. Potem usn?ł... No to mamusia położyła na nim obrazek z 
Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia. 
o. Jacek: - Przestał pić? 
Młoda słuchaczka RM: 
- Nie wiem,  bo w ogóle gdzie? znikn?ł. 
¤ ¤ ¤ 
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: 
- Mam wła?nie w ręku program SLD. Nie wiem,  czy ja te ręce potem domyję... 
¤ ¤ ¤ 
dobranocka w RM: 
- Masz na imię Wojtu?? Jak pięknie i bardzo ładnie za?piewałe? piosenkę,  
więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach 
różańcowych. Chcesz tak? kasetę? 
- Nie! 
¤ ¤ ¤ 
Słuchaczka: - M?ż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak 
chciał już sprzedać radio,  na którym słucham Radia Maryja,  to się 
zdenerwowałam. 
¤ ¤ ¤ 
Słuchaczka: - Tadeusz? Dzień dobry. To ja - Maria... 
o. Rydzyk: - Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam 
żadnej Marii... To znaczy jedn? znam... ale ona by raczej do 
mnie nie zadzwoniła...
    
    
         
        
                
                
        
             0
            0
             0
            0